Przeglądam gorące, natrafiłam na wpis o puszce z kawą i przypomniała mi się jedna z najbardziej żenujących historii mojego dzieciństwa xD
Bawiłam się w podstawówce piłeczkami kauczukowymi. Każda z nich miała swoje imię, po bohaterkach telenowel brazylijskich xD Nosiłam je w koszyku wielkanocnym i przykrywałam kołderką, żeby nie było im zimno xD
No i któregoś razu postanowiłam zrobić piłeczce o imieniu Fiorella zjeżdżalnię i chciałam puścić ją przez rurę od takiej huśtawki
Bawiłam się w podstawówce piłeczkami kauczukowymi. Każda z nich miała swoje imię, po bohaterkach telenowel brazylijskich xD Nosiłam je w koszyku wielkanocnym i przykrywałam kołderką, żeby nie było im zimno xD
No i któregoś razu postanowiłam zrobić piłeczce o imieniu Fiorella zjeżdżalnię i chciałam puścić ją przez rurę od takiej huśtawki


















źródło: comment_zXPX8Uc6MhyFkOFvPBQByzSHlHW2hibo.jpg
Pobierzźródło: comment_oC4B6jP9NzSsvE1HoVeRAmlwymF4hij4.jpg
Pobierz#tylkonocny