✨️ Obserwuj #mirkoanonim Dlaczego szukanie kobiety gdy ma się 30 lvl to taki koszmar? Właściwie to zawsze było trudno ale jak byłem na studiach (a to było dawno) to myślałem, że jestem Bogiem, bo babski kierunek i zawsze był kontakt z kobietami. Kto by pomyślał wtedy "bierz jakąkolwiek bo studia miną i zostaniesz sam". Z drugiej strony 99% znajomych których miałem to poznało się właśnie na tym etapie socjalizacji i są do teraz. Co im zostało teraz? Apki randkowe które nic nie wnoszą i non stop te same toksyczne osoby od lat. Nie ma gdzie indziej poznać, bo opcje się pokończyły.
@deletenomads: Ja stosuję taką heurystykę: jeśli ktoś obcy odzywa się do Ciebie w Internecie (a w szczególności jeśli ma na profilowym zdjęcie atrakcyjnej kobiety) i proponuje łatwy zarobek, to jest to wał. Polecam to samo
@deletenomads: Bardzo trudno jest znaleźć osobę, która zechce schylić się po dniówkę $250, dlatego trzeba wypisywać losowo do osób na komunikatorach ( ͡°ʖ̯͡°)
Odkąd stało się jasne, że to nie network-piramida, to straciłem zapał do rozmowy z nią, więc nic więcej Ci niestety nie powiem
Sytuacje przydarzają sie nie TOBIE ale dla CIEBIE Jim Carrey
Pamiętaj: jeśli widzisz w tym wartość, daj lajka, subskrybuj ten kanał, udostępnij dalej, napisz komentarz i zaznacz ten dzwoneczek, abym mógł dotrzeć do większej liczby osób
@podrywacz1: Już po konferencji. Trzeba powiedzieć, że był na niej ROZPIE**OL porównywalny z pamiętnym poznańskim zlotem fanów piramid finansowych. Nagrał ktoś może?
Jak myślicie warto zbierać kasę na operacje plastyczne, jeżeli mógłbym awansować z 2.5/10 do 4.5/10 lub lepiej? Sama operacja nosa poprawia mój wygląd o jedno oczko. Koszty wszystkich zabiegów zamknęłyby się w granicach 50 tyś zł, tyle że ja zarabiam mniej niż średnia krajowa. #przegryw #przegrywpo30tce #blackpill
Już ponad 10 lat temu słyszałem o aplikacjach randkowych. Zawsze wydawały mi się żałosne. Nigdy nie chciałem poznawać drugiej połówki w ten sposób. Teraz mamy 2024 i ma to być moją ostatnią deską ratunku It's over dla chłopa. #badoo #tinder #fbrandki
Jaka apka randkowa najlepsza? Te co ja znam (od razu zaznaczam że będę generalizować): - tinder - fejk konta, "modelki" reklamujące swojego IG, szmaty z przebiegiem 3 cyfrowym, samotne madeczki, księżniczki które jak zobaczyły że pisze do nich 100 chłopów dziennie to wymagania mają z kosmosu, prawie zerowa szansa na cokolwiek - badoo - dla mnie ta apka to jak zawodówka, a tinder to liceum, czyli spada tu odpad, ale jest szansa
#tinder jedna mi napisała na zwykłe "hej, co u Ciebie słychać" że nie lubi takich tekstów XDDDDD wow, niedługo trzeba będzie nie wiadomo jakie show robić, narcyzka i tyle
@mirko_anonim: Jest to normalna reakcja. W ten sposób Twój gadzi mózg stara się zniechęcić Cię do spotykania się z nią, aby wyeliminować ryzyko wychowywana nieswoich genów.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Powinnam coś z tym zrobić? Dobrze mi jest jak jest. Nawet nie myślałam żeby cokolwiek zmieniać, zawsze byłam zadowolona ze swojego życia i każdy dzień przynosił radość. Od pewnego czasu dwójka moich koleżanek sieje niepewność w moich odczuciach. Chodzi o to, że mam 28 lat. Mieszkam w domu rodziców, mam całe piętro dla siebie (dwa pokoje, garderoba, łazienka, kuchnia i taras). Rodziców mam spoko, dużo ich nie ma w domu, zawsze kontakt mieliśmy świetny. Nigdy nie było wtrącania się w moje życie. Opłaty i stałe koszty mam niskie bo to około tysiąc za dosłownie wszystko. Mam oszczędności, mieszkanie po dziadku które wynajmuje, swoją wypłatę wydaje na siebie i coś odkładam. Od 3 lat mam stałego chłopaka. Nie widzimi mi się mieszkanie z kimś (dużo większy koszt bo musiałabym z tym facetem coś wynająć), mam swoje przyzwyczajenia, lubię spokój i lubię być sama. Bardzo podoba mi się takie życie. Koleżanki jednak ciągle mi mówią, że powinnam mieszkać z tym facetem, myśleć o rodzinie. Tak szczerze nie czuje takiej potrzeby, nigdy nie chciałam i nie planowałam dzieci. Nie lubię za bardzo spędzać z nimi czasu. Ogólnie nie lubię się kimś opiekować czy to dziecko czy zwierzęta. Bardzo mnie to męczy i zabiera radość z życia. Przez ich gadanie zastanawiam się czy to one robią projekcje swoich potrzeb na mnie? Jeśli czuję się szczęśliwa to chyba nie ma sensu niczego zmieniać. #pytanie #zwiazki
@mirko_anonim: Gdybym był 28-letnią kobietą to robiłbym wszystko, by z tym chłopakiem zamieszkać i wziąć z nim ślub. Jeśli on się na Ciebie wypnie, to będziesz musiał się rozglądać za kandydatami dwa piętra niżej od niego, bo ci z jego półki będą się rozglądali za młodszymi od Ciebie. Tak jest świat zbudowany, że największym aktywem kobiety jest WIEK.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Zacznę od pytania: Czy Wam też nie pasuje to, jak w dzisiejszej Polsce(i generalnie w dzisiejszej Europie) wyglądają randki i związki?
Idea randek jest taka, że dziewczyna nie chce mieć z Tobą seksu i musisz ją do tego przekonać spędzaniem z nią czasu(co jest męczące dla większości mężczyzn - i nic dziwnego w tym nie ma). Nie mówimy oczywiście o topce 10% mężczyzn, ale o przeważającej większości przypadków. Dodatkowo dziewczyna może odmówić seksu bez podania przyczyny ot tak nawet w długoletnim związki / małżeństwie - coś, co jeszcze 100-200 lat temu było nie do pomyślenia. No i należy nastawiać się na to, że przed tobą laska, z którą się spotykasz, była zalewana przez kilku innych mężczyzn - perspektywa absolutnie nie do zaakceptowania dla szanującego się mężczyzny jeszcze 100 lat temu. I to wszystko w zamian za seks i towarzystwo, które są zwykle mocno przeciętnej jakości.
Nie będę ukrywał - im robię się starszy, tym coraz mniej uśmiecha mi się po raz kolejny w takie coś bawić. Już #!$%@?ąc od faktu, że trzeba się namęczyć, żeby dziewczyna w ogóle chciała wejść z tobą w relację to... najczęściej taka relacja jest marnej jakości; jakaś "partnerska", feministyczna relacja, w której nie wiadomo do końca, w czym rzecz. To też jest w ogóle śmieszne: dziewczyny oczekują, że mężczyźni będą je zdobywać i budować z nimi relacje, zanim dojdzie do seksu, a jednocześnie optują za relacjami równościowymi - chcą patriarchalnych przywilejów i dodatkowo progresywnych benefitów XD
#samotnosc Kurde pogadałbym z kimś bo samotność mi doskwiera. Jak sobie radzić z tam powalonym życiem? gdzie iść ? do psychologa? psychiatry? czuje że do końca życia bede już sam . Soboty i niedziele będą wyglądać tak samo
Kurde w ogóle nie potrafię rozmawiać z #rozowepaski (・へ・) gdy dochodzi do konwersacji z dziewczyną, mam kompletną pustkę w głowie Jedyne co mi przychodzi na myśl, to jakieś sztampowe teksty typu "co robisz, czym się interesujesz, skąd jesteś", aż sam się wzdrygam na samą myśl eh #niebieskiepaski #zwiazki no i chyba trochę też #przegryw
@DROP_TABLE_Usernames: Większość męskiej populacji tak ma, w ten sposób matka natura stara się zagwarantować, żeby tylko mała część męskich genów przechodziła w następne pokolenie, Recepta na to jest jedna: jak najwięcej praktyki
#damskiprzegryw #pieklokobiet #przegryw
źródło: zzzxxx
Pobierz