Żona nalegała, aby tym razem zabrać jej matkę na wczasy. Nie bardzo mi się ten pomysł podobał, ale w drodze wyjątku zgodziłem się. Dwa miesiące wcześniej zmarł jej mąż, a mój teść. Dlatego wypadało się nią zająć przynajmniej w tym, trudnym dla niej okresie. Jakoś to przeżyję, pomyślałem i starałem się już tym nie zajmować. Wczasy mieliśmy w Kołobrzegu i jedno, co mnie przerażało to ciągłe gadanie teściowej w czasie podróży. Nie
Jedzie pasażer taksówką i chwyta taksówkarza za ramię żeby powiedzieć mu gdzie ma się zatrzymać. Nagle ten wpada w poślizg, ledwo wyhamował, a pasażer go pyta: - Panie co pan taki nerwowy? - Bo ja robię jako taksówkarz dopiero pierwszy dzień... wcześniej pracowałem w zakładzie pogrzebowym jako kierowca karawanu. #dowcip #suchar #heheszki
źródło: comment_A7tnZn2vdELbwjmckY7Y01FipdFEROAZ.jpg
Pobierz