@ozjasztracz: Problem z tą arią ze Suity Orkiestrowej D-dur nr 3 (BWV 1068) jest taki, że większość interpretacji jest do zrzygu przesłodzona. Poniżej masz interpretację mistrza Koopmana. Bez nadmiaru lukru, samo muzyczne mięcho, objawiające piękno tego utworu.
@ozjasztracz: Lepsza nie lepsza. Jakość nagrania fatalna, niestety. Koopmanowska interpretacja jest bardziej surowa i wierna. Przy tym utworze wykonawca musi powstrzymać łzawe i melancholijne zapędy. Nie można sprowadzić wszystkiego do smoothjazzowej pościelówy. Sam utwór jest niezwykle bogaty muzycznie. Rytm nadawany przez wiolonczelę i polifoniczne kulminacje harmonii są tak samo ważne, jak "refren" grany przez skrzypce. W wykonaniach nastawionych na lukier gubią się takie niuanse i wychodzi ograny wyciskacz łez. O