@PanHagrid: Według mnie świadczy to o większym zainteresowaniu sprawami politycznymi. Co raz mniej ludzi prezentuje podejście "nie głosuję, a narzekam". Wysoka frekwencja to dobry krok w stronę społeczeństwa obywatelskiego. A ty jakie masz zdanie?
@PanHagrid: > większa frekwencja była skutkiem głównie: - niechęci do obecnych rządów pis i głosowanie przeciw - wielkiej chęci do socjalizmu pis i głosowanie za doszło tutaj do kupna głosów, a nie zwiększenia świadomości
Celnie wypunktowane, a nie myślisz że te powody poniekąd zmusiły ludzi do podjęcia decyzji, co w takiej skali w eurowyborach nie
@PanHagrid: Chodzi mi o sam fakt podjęcia decyzji, a to rozumiem przez próbę wzięcia większego udziału w życiu społęcznym, poniekąd przejęcie odpowiedzialnosći za swój los i sytuację polityczną w kraju. Czyli może i część ludzi miała silną zachętę finansowa do głosowania, ale to poniekąd sprawiło że to sami siebie będą mogli winić za Wenezuelę 2.0 lub inny niezbyt pozytywny scenariusz. W moim mniemaniu podjęcie decyzji, nawet złej jest lepsze od
Racja. Uroki demokracji. A nie myślisz że być może hipotetycznie wpłynie to na jej bardziej świadome wybory w przyszłości? Coś w stylu, o cholera, 5 lat temu z------m, to teraz może coś innego?
Za co najszybciej można dostać bana?
Masz coś jeszcze?
źródło: comment_6h3sU0WwlvMmCjBjDIJ98xI5vtoAbZ1h.jpg
Pobierz