Dziś nie będzie zwyczajowego kawałka stravy bo piszę z tel. No niestety, planowane było 120km, ale na 84km miałam wypadek. Ponoć liznęłam koło kolegi przede mną, przednie koło się rozchybotało aż skręciło i poleciałam. Walnęłam na prawy bok, kask pękł, guza nabiłam. Na szczęście nic nie złamane, a samego wypadku i ogólnie z soboty nic nie pamiętam. Kolegi nie przewróciłam i chociaż drugi kolega jechał z tyłu, to go nie pociągnęłam za sobą.
@Nordri raczej już nie wróci, miałem to samo po pobiciu. Na koniec wszystko wspominam z uśmiechem na twarzy, na sorze spotkałem znajomego, który tego samego dnia miał drobny wypadek samochodowy. Też pytałem się z milion razy, co mu się stało i dlaczego tutaj siedzi. Przeleżałem sobie tydzień na neurologii, 2tyg na L4 i wszystko powoli wracało do normy, chociaż powiem, że przez 2 miesiące jeszcze trochę odczuwałem problemy z koncentracją na
czy macie tak czasem, że czujecie się jakbyście byli lekko upośledzeni. odp
ja tak czuję od kilku miesięcy. nie mogę się na niczym skupić dłużej niż kilkanaście sekund, czytając książki muszę co chwilę wracać do poprzedniej strony, bo nie pamiętam o czym czytałem. oglądając filmy uciekam gdzieś myślami i później śledząc dialogi nie rozumiem o co chodzi. przychodzą takie chwile, kiedy to ze mnie schodzi i czuję się jak geniusz,
Wynajmuje garaż, w pobliżu ogrodków działkowych od starszego pana. Mam w nim głownie narzędzia, części, bajzel i rozgrzebane auto. Od jakiegoś czasu do garażu usilnie wchodził mi jeż, wciskał się pod drzwiami, a ja usilnie go wynosiłem w okoliczne zarośla, zabawa trwała około 3 tygodni i prawie za każdym razem jak przychodziłem, jeż tuptał po garażu. No to teraz patrzcie co dziś znalazłem w stercie szmat pod starą kurtką. No i co
Z okazji spadku na 18 pozycje w rankingu FIFA, warto przypomnieć celebracje wspaniałego gola potężnego Grosika w meczu towarzyskim z Korea Południowa #mecz #reprezentacja #pilkanozna
Który wykopek był dzisiaj z ojcem na zakupach?xD Tytułem wstępu; pracuje w sklepie obuwniczym, sobota jak to sobota, przewija się całkiem sporo osób. Ktoś, kto nie pracował w handlu, może nie mieć pojęcia jak dziwnych ludzi można spotkać. Wiele już widziałam, ale dzisiaj to już przebiło wszystkoxD Przyszedł do sklepu ojciec z synem(tak na oko 20lat). Wygląd @kuracyja, serio. Biały tshirt, takie ciemne włosy i dziki agrest pod nosem. Praktycznie tak
Hej! Jako, że będę musiał sobie kupić nowy telefon, to chciałbym zrobić #rozdajo Jest to moje pierwsze rozdajo, więc prosiłbym o wyrozumiałość. Telefon jest w stanie wręcz idealnym, ale trochę zwolnił. Po oczyszczeniu pamięci trochę przyśpieszył. Może nada się na części wymienne. Zwycięzca otrzyma ode mnie odrysowany przeze mnie avatar w paincie. Posiadam aktualnie Samsunga S5, ale będę chciał sobie kupić Samsunga S6 (Taki, jak na zdjęciu)
Czytam niektóre komentarze na temat akcji ratunkowej na #nangaparbat i nie wierzę... Gdzieś tam znajduje się człowiek oddany pasji, który poświecił wiele aby zrobić ten kolejny krok w dziejach polskiego himalaizmu. A Wy się tutaj rozbicie, bo z Waszych wielkich danin podatkowych być może (!) zostanie wydane JAKIEŚ 0,5 GROSZA NA OBYWATELA. Tak tylko Wam powiem, że codziennie kładziecie na rozpłodowe patusy, leczenie ćpunów i nałogowych roznosicieli STD, utrzymywanie morderców
@pancreaticcarcinoma: otóż codziennie wiemy, że łożenie na patusów z podatków jest nie w porządku, ale nie ma co powtarzać tego codziennie. Sytuacja z nangaparbat jest taka, ze dopiero co sie wydarzyła i ludzie mają okazję wyrazić swoje niezadowolenie z powodu źle ich zdaniem wydatkowanych pieniędzy.
Trzeba było być larwą i żyć jak tasiemiec na swoim żywycielu. Po co mi te studia ? Skoro można żyć jak siostry Godlewskie, utrzymując się na powierzni dzięki swoim ustom xDDD. K---a. Są przecież takie różowe, co wiszą na jakimś biednym chłopaku i wysysają z niego całe życie i szczęście jak Dementorzy z Hari Pota. Grunt to się ustawić w życiu. Chociaż z drugiej strony, żyć tak bez dumy z wyglądem aktorki
Jeśli Kubica będzie jeździć w Williams w 2018 to jadę na hungaro i przed startem wyścigu wybiegam na tor pomalowany na biało czerwono i kręcę śmigłem dla Roberta. #kubica #f1
Dziś nie będzie zwyczajowego kawałka stravy bo piszę z tel.
No niestety, planowane było 120km, ale na 84km miałam wypadek. Ponoć liznęłam koło kolegi przede mną, przednie koło się rozchybotało aż skręciło i poleciałam. Walnęłam na prawy bok, kask pękł, guza nabiłam. Na szczęście nic nie złamane, a samego wypadku i ogólnie z soboty nic nie pamiętam. Kolegi nie przewróciłam i chociaż drugi kolega jechał z tyłu, to go nie pociągnęłam za sobą.
źródło: comment_lztIJSF43z2vrDEZBkONFFxMXU0KTrDi.jpg
Pobierz