@Choir: Co robicie dzisiaj wieczorem? Idziecie z martyna do tego pubu z nami na Male piwo? Tzn. Ze mną i z Aga ;) np. Kolo 20 ;)
- 11
Cześć Mirasy i Mirasówny.
Trochę minęło czasu od ostatniego wpisu, ale chciałem napisać coś pozytywnego. (Że praca super, życie super i w ogóle cud, miód, kraj whisky płynący). Tyle, że nic takiego się nie wydarzyło i wszystko wygląda trochę inaczej ;)
Przybyliśmy do #yorkshire w poniedziałek 2 lutego (wcześniej 4 dni byliśmy w #edynburg ). Od tego czasu minęło 10 dni. Pomimo wysłanych ton megabajtów CV, szukania pracy tu i tam - nie jest nam dane :) Jedynym miejscem, gdzie mnie zechcieli to #freshpak w Wombwell (pakowanie sałatek, obieranie jajek w tempie 1000 sztuk na minutę) na zasadach nie mających za wiele wspólnego z normalną pracą. Nigdy nie wiadomo kiedy idziesz do pracy i czy w ogóle, dostaję telefon godzinę przed i mam iść do pracy (czy to jest północ, czy szósta rano, nie ma różnicy). Ponadto ponad 90% z 400 pracowników firmy to Ukochani Rodacy. 9% to Rumuni, a 1% Anglicy, którzy z niewiadomych przyczyn nie mogą dostać innej pracy. Ogólnie język angielski ciągle w użyciu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ponadto z moich - oczywiście subiektywnych - obserwacji wynika, że te miasta wymierają. Nie mówię tylko o #bransley, ale tak samo jest w #sheffield. Co 5 metrów można się natknąć na tablicę "to rent", "to sale". A co 10 metrów na agencje, które parają
Trochę minęło czasu od ostatniego wpisu, ale chciałem napisać coś pozytywnego. (Że praca super, życie super i w ogóle cud, miód, kraj whisky płynący). Tyle, że nic takiego się nie wydarzyło i wszystko wygląda trochę inaczej ;)
Przybyliśmy do #yorkshire w poniedziałek 2 lutego (wcześniej 4 dni byliśmy w #edynburg ). Od tego czasu minęło 10 dni. Pomimo wysłanych ton megabajtów CV, szukania pracy tu i tam - nie jest nam dane :) Jedynym miejscem, gdzie mnie zechcieli to #freshpak w Wombwell (pakowanie sałatek, obieranie jajek w tempie 1000 sztuk na minutę) na zasadach nie mających za wiele wspólnego z normalną pracą. Nigdy nie wiadomo kiedy idziesz do pracy i czy w ogóle, dostaję telefon godzinę przed i mam iść do pracy (czy to jest północ, czy szósta rano, nie ma różnicy). Ponadto ponad 90% z 400 pracowników firmy to Ukochani Rodacy. 9% to Rumuni, a 1% Anglicy, którzy z niewiadomych przyczyn nie mogą dostać innej pracy. Ogólnie język angielski ciągle w użyciu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ponadto z moich - oczywiście subiektywnych - obserwacji wynika, że te miasta wymierają. Nie mówię tylko o #bransley, ale tak samo jest w #sheffield. Co 5 metrów można się natknąć na tablicę "to rent", "to sale". A co 10 metrów na agencje, które parają
- 2
@szancik: Tu nie chodzi o "ambicję wysokich lotów", bo taką posiadam. Przyjechałem z językiem, wykształceniem, doświadczeniem i ogólnie pojętą wiedzą. Chodzi o to, że ogólnie z pracą w UK jest ciężko. A "typowy polak" jak to ująłeś w 95% pracuje w gównorobotach po 12h dziennie, później przyjeżdza do PL i chwali sie jak to tam w UK nie ma. Ja po prostu piszę jak jest.
- 1
@damian91: Ale NIN już jest i konto też, więc powinno być teraz łatwiej ;)
- 0
@szancik: Tak, szukałem w urzędach, tak szukałem na własną rękę. Tak, szukałem w konkretnym zawodzie, ale jest niewykonalnym dostać pracę w zawodzie na 4 miesiące.
- 0
@szancik: Z wykształcenia jestem inżynierem produkcji, z zamiłowania robię strony internetowe, poza tym przez 3 lata byłem menadżerem hotelu i prowadzę dodatkowo własną DG.
Więc celowałem w to, w czym niby najlepiej bym sobie poradził, czyli hotele itp. Jako manager, czy supervisor - ale to jest nierealne. Na początku wszędzie trzeba swoje odmurzynić.
Więc celowałem w to, w czym niby najlepiej bym sobie poradził, czyli hotele itp. Jako manager, czy supervisor - ale to jest nierealne. Na początku wszędzie trzeba swoje odmurzynić.
- 0
@sorek: ej, ale ja napisałem, że zapewne po zimie jest dobrze, więc się nie czepiaj ;>
- 85
#sorekabbey
Obiecałem wszysktim, że napisze dzisiaj na tagu więc pisze.
Byłem dzisiaj w agencji w sprawie #praca w Wombwell, Barnsley - praca na produkcji sałatek, nic super, ale na zaczepienie się wręcz idealne. Mam dostawać informacje na temat indukcji nowych pracowników co jakiś czas, na chwile obecną 2jka mirków właśnie takową przechodzi - @michau15 opowiedz potem jak było ;) Jak mówie: agencją pracy nie jestem, tylko i wyłącznie pomagam, pracy w okolicy jest sporo, od końca lutego przyjmuje Symphony i pare innych firm.
Obiecałem wszysktim, że napisze dzisiaj na tagu więc pisze.
Byłem dzisiaj w agencji w sprawie #praca w Wombwell, Barnsley - praca na produkcji sałatek, nic super, ale na zaczepienie się wręcz idealne. Mam dostawać informacje na temat indukcji nowych pracowników co jakiś czas, na chwile obecną 2jka mirków właśnie takową przechodzi - @michau15 opowiedz potem jak było ;) Jak mówie: agencją pracy nie jestem, tylko i wyłącznie pomagam, pracy w okolicy jest sporo, od końca lutego przyjmuje Symphony i pare innych firm.
- 3
@Kuba_prezes: nie bój się, nikt nic za darmo nie robi, nawet sorek :P
- 187
Mirki, dzisiaj jeden z lepszych dni mojego życia- kupuję mieszkanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■ #wygryw #oswiadczenie
#!$%@? mirki moj #rozowypasek napisal mi o 23 ze idzie spac a do tej pory pisze ze mna na chacie, z tym ze ona nie wie ze ja to ja... Podejrzewałem ją od jakiegos czasu ze siedzi na chatach wiec wyczailem pod jakim nickiem i postanowilem sprawdzić. Rozmowa już dawno zeszla na temat seksu i wlasnie wyslala mi swoje erotyczne zdjecia, ktore sam jej robilem:( Co ja mam z nia
- 232
Mireczki, w komentarzach dajcie filmy, o których wszyscy myślą, że są dobre, a nie są. Ja zacznę.
#film
#film
- 6
Dobra mirki, kolejny randomowy pomysł sorka. Dzisiaj o 20:00 #wykopparty w #edynburg - organizacją zajmie się (podobno) @PanBulka @choir @martyna661 oraz @michau15 - więc do nich piszcie, bo ja będę w trasie z #anglia :P
A ja tymczasem jade, powodzonka ;*
#szkocja #szkockiewykopparty #edinburgh #sorekabbey
A ja tymczasem jade, powodzonka ;*
#szkocja #szkockiewykopparty #edinburgh #sorekabbey
- 9
Cześć Mirki.
Jesteśmy w #edynburg 3 dzień i powiem Wam szczerze, że spodziewałem się czegoś innego. Fakt, nie mamy tutaj znajomych ani nikogo innego kto mógłby nam w jakikolwiek sposób pomoc, ale nie spodziewaliśmy się, że wynajęcie pokoju dla pary będzie takie trudne. Dzisiaj odwiedziliśmy 3 mieszkania, ale jedno zasługuje na opowieść. Mieszkanie oferował Polak. 400 funtów miesięcznie za parę i super wow macie elegancki pokój. Umówiliśmy się na zobaczenie tego cuda. Wchodzimy, ciemno w mieszaniu jak w dupie, ale "hehe, żarówka słaba, bo mało prądu bierze". Ok, pokój. Grzyba nie było tylko chyba na łóżku. Ogrzewanie jest? "Eee, panie, po co ogrzewanie, 3 kołdry ja daje na siebie i mi jest ciepło, Pan ma jeszcze lepiej, bo dziewczyna jest". Ok, ogrzewania nie ma. Internet jest? "eee, panie, po co komu internet? Ja nie używam to nie trzeba".
Zajebiście. Reszta mieszkań podobna, jedno eleganckie u Szkota (swoją drogą kapitalny gość), ale jak usłyszał, że na 2-3-4 miesiące to zrezygnował. Ale kawę razem wypiliśmy i nawet zobaczyliśmy z nim plaże portobello.
Nikt umowy żadnej nie chce dać, nikt nie chce słyszeć, że potrzebujemy "proof of address", bo wyjdzie, że podnajmują i będzie problem. Jutro jedziemy do laski z Irlandii i jej chłopaka z Edynburga. Zobaczymy co oni na to.
Jak jest taki problem z mieszkaniem etc. to co będzie z pracą?
Jesteśmy w #edynburg 3 dzień i powiem Wam szczerze, że spodziewałem się czegoś innego. Fakt, nie mamy tutaj znajomych ani nikogo innego kto mógłby nam w jakikolwiek sposób pomoc, ale nie spodziewaliśmy się, że wynajęcie pokoju dla pary będzie takie trudne. Dzisiaj odwiedziliśmy 3 mieszkania, ale jedno zasługuje na opowieść. Mieszkanie oferował Polak. 400 funtów miesięcznie za parę i super wow macie elegancki pokój. Umówiliśmy się na zobaczenie tego cuda. Wchodzimy, ciemno w mieszaniu jak w dupie, ale "hehe, żarówka słaba, bo mało prądu bierze". Ok, pokój. Grzyba nie było tylko chyba na łóżku. Ogrzewanie jest? "Eee, panie, po co ogrzewanie, 3 kołdry ja daje na siebie i mi jest ciepło, Pan ma jeszcze lepiej, bo dziewczyna jest". Ok, ogrzewania nie ma. Internet jest? "eee, panie, po co komu internet? Ja nie używam to nie trzeba".
Zajebiście. Reszta mieszkań podobna, jedno eleganckie u Szkota (swoją drogą kapitalny gość), ale jak usłyszał, że na 2-3-4 miesiące to zrezygnował. Ale kawę razem wypiliśmy i nawet zobaczyliśmy z nim plaże portobello.
Nikt umowy żadnej nie chce dać, nikt nie chce słyszeć, że potrzebujemy "proof of address", bo wyjdzie, że podnajmują i będzie problem. Jutro jedziemy do laski z Irlandii i jej chłopaka z Edynburga. Zobaczymy co oni na to.
Jak jest taki problem z mieszkaniem etc. to co będzie z pracą?
- 25
Czesc Mireczki!
Bagaż nadany, wszyscy pozegnani, teraz tylko czekamy godzinę na opóźniony lot do #edynburg. Bez pracy, hostel wynajęty na jedna noc, bo nas gość juz zdazyl wydymac z mieszkaniem, wiec trzeba szukac jutro. Strach się bać....
#emigracja #emigrujzwykopem #uk #michauemigrujeismieszkuje
Bagaż nadany, wszyscy pozegnani, teraz tylko czekamy godzinę na opóźniony lot do #edynburg. Bez pracy, hostel wynajęty na jedna noc, bo nas gość juz zdazyl wydymac z mieszkaniem, wiec trzeba szukac jutro. Strach się bać....
#emigracja #emigrujzwykopem #uk #michauemigrujeismieszkuje
Mike Stan
- Kraków
budżet: 150 polskich nowych złotych
cel: przezycie do 10 marca
jakieś sugestie i rady jak tego dokonać? :d
#gorzkiezale #bieda #cebuladeals #shieeeeet