@Solitary_Man: ja próbuje bobasowi mojemu - też nie chce. Kot Ci się wyrywa i miauczący/płacze :)?

@spatsi: czuwam

@PanSutek: dziękuję za pamięć i pozdrowienia

@przemyslany_nick: Twoja opinia odnosząca się do mojego macierzyństwa jest na szczęście tylko Twoją opinią, właściwej oceny dokona maleństwo jak dorośnie:)

@manivelle: "potwór" to określenie negatywne w każdej kulturze i w każdym przekładzie tego słowa na inne języki. Gdy Twoje dziecko dowie się, co to znaczy a Ty będziesz je tak określała, nie będzie najszczęśliwszym dzieckiem pod słońcem. Pozdro.

@przemyslany_nick: mówiąc do Ciebie "jestes potworem" zaś do mojego męża "mój ty potworze" wkładam w wypowiedzi różne ładunki emocjonalne. Ponadto mikro i makro mimika, czy też mowa ciała dopełniają wypowiedź.Pokaż całość

ale po co robić tak na opak? Możesz też mówić do dziecka "misiek" czy jak tam wolisz w intonacji wskazującej niezadowolenie, gdy takie nabroi (a w innych sytuacjach nazywać potworem), ale po co? Potwór ma negatywne skojarzenie i wiem, że intonacja ma znaczenie, ale po co wtedy mieszać dziecku w głowie? Wszyscy mówią w telewizji, że taki i owaki to potwór, że dokonano potwornego aktu i skojarzy, że mama z zadowoleniem nazywałaPokaż całość

@przemyslany_nick: Skoro więc juz jesteśmy na etapie dyskusji gdzie istnieje "pozytywny aspekt potworów" ja nie brnę w nią dalej. W kwestii wychowawczej najważniejszą dla mnie kwestią jest nauczenie dziecka dostrzegania dobra w każdej istocie i piękna w każdym przedmiocie, i istotniejsza jest dla mnie informacja że zielony to niebieski z żółtym, bo raczej o to tutaj chodzi.

@KYK_: na pewno da się śliwkowe kupić.

@k0n0p: przy tworzeniu filmu nie ucierpieli hipsterzy, uroczość:)

@franaa:

@CygaroZwasem: buty cudne są.

@SpiderFYM: brakuje tagu #ladnypan

@panbacuh: Luther może? Z lekkich Brooklyn nine nine.

@Sergeant_Matt_Baker: stawiałam na inną treść spojlera. Myślałam, że kupiłeś bilet i wyruszasz do Korei.

@Sergeant_Matt_Baker: zatem trzymam kciuki

Piżamka dla dzieci z problemami skórnymi. Cóż w niej dziwnego?

Mąż