Ehh ludzie odbierają sobie życie bo wylecieli z stacji telewizyjnej, piją bo im biznesy siadają, drudzy za to ciesza się życiem bezdomności w Berlinie i sobie świetnie radzą, wiadomo wszystko jest kwestia odporności psychiki, jeden się załamie jak straci 10k tys zł a drugi nie poddaje się i dalej będzie walczyć.
Popijam kawusie z rana, to juz nie te sily co kiedys i czas nieublaganie pedzi dalej z nami czy bez nas
Popijam kawusie z rana, to juz nie te sily co kiedys i czas nieublaganie pedzi dalej z nami czy bez nas

















śliczne podbitki, śliczne, na całym rynku, czyli lekko musimy spaść, żeby znaleźć dno i się odbić od wsparć :)
giełda to jednak trampolina, raz góra, raz dół :)