Mateusz właśnie wracał ze swoich zajęć na politechnice, zimny wiatr jak na złość wiał mu prosto w oczy. Kolejny raz, autobus uciekł mu prosto sprzed nosa. Od dłuższego czasu, nie był w stanie cieszyć się życiem. Straciło on swój smak. Gry nie sprawiały mu już takiej frajdy jak kiedyś, zasiadał do komputera po to żeby zabić czas. Koledzy z technikum, z którymi kiedyś chodził na p--o, albo mieli dziewczyny i imprezy, albo wyjechali za granice na zmywak.
Nawet masturbacja nie była już tym lubieżnym i zakazany owocem co kilka lat wcześniej, a po otarciu nektaru swojego s----------a zamykał oczy i marzył o tym, żeby przestać istnieć.
Kiedy szedł tak pogrążony w swoich czarnych, jak upragniona knaga p0lek, myślach, zauważył mijającą go parę.
Była to jego sąsiadka Kasia, niska blondynka o anielskich oczętach i bujnych krągłościach.
Kasia była z natury łagodna i od najmłodszych lat starała się pomagać słabszym.
Chodziła z Mateuszem razem do podstawówki, kiedy chłopak był gnębiony, zawsze stawała w jego obronie. W zeszłym roku, Mateusz zebrał się na odwagę i napisał do niej, po długich konsultacjach na anonimowym forum, zaprosił Kasie na kawę.
Nawet masturbacja nie była już tym lubieżnym i zakazany owocem co kilka lat wcześniej, a po otarciu nektaru swojego s----------a zamykał oczy i marzył o tym, żeby przestać istnieć.
Kiedy szedł tak pogrążony w swoich czarnych, jak upragniona knaga p0lek, myślach, zauważył mijającą go parę.
Była to jego sąsiadka Kasia, niska blondynka o anielskich oczętach i bujnych krągłościach.
Kasia była z natury łagodna i od najmłodszych lat starała się pomagać słabszym.
Chodziła z Mateuszem razem do podstawówki, kiedy chłopak był gnębiony, zawsze stawała w jego obronie. W zeszłym roku, Mateusz zebrał się na odwagę i napisał do niej, po długich konsultacjach na anonimowym forum, zaprosił Kasie na kawę.
#przegryw