Cześć Mireczki. Jedną z gałęzi mojej działalności są stoiska z oscypkami. W październiku jak pisiory zamkneły gastronomię, trochę mi było żal wyrzucać towaru który kupiłem, więc oscypki zamrozilem, wiem co teraz myślicie. Nigdy tego nie robiłem i nie robię, ale serio człowiek nie wiedział co zrobić z taką masa serów. Towaru miałem w opór, umowy podpisane, miejsca handlowe zaklepane, opłacone a tu jeb. Zakaz handlu.
I tak sie mroziły w tych zamrażarkach,
I tak sie mroziły w tych zamrażarkach,












Mam dla Was kolejne #rozdajo, tym razem klucze do premierowego One Shell Straight To Hell wydanego przez Feardemic.
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest być księdzem, który posiada pokaźny arsenał (tak wiem, to brzmi dziwnie) i walczy z hordami demonów oraz opętanymi istotami?