@Redrum781: Aż sie zalogowałem, by skomentować te debilizmy.
Tak samo mówiono o walce w linii, okrętach liniowych, lub linii Maginota.
Dopóki armia nie zaliczy *spektakularnej* klęski, tępe trepy będą do usranej śmierci rozwijać technologię z zeszłej
Tak samo mówiono o walce w linii, okrętach liniowych, lub linii Maginota.
Dopóki armia nie zaliczy *spektakularnej* klęski, tępe trepy będą do usranej śmierci rozwijać technologię z zeszłej
Przynosisz wstyd lewicy ;P
Twój argument jest idiotyczny, że aż boli.
Nikt nie nakazuje całkowitego zakazu opuszczania domu (do czego zrównuje się przykład o całkowitym zakazie używania
Yup, to wlaśnie koronny przykład nieprawidłowego używania maseczek, o którym wspominają naukowcy badający ich skuteczność.
Argument leci mniej wiecej tak:
Janusz Nosacz z maseczką pod nosem (ktora w takiej konfiguracji *absolutnie* nic nie daje, bo idiota oddycha przez nos), czuje sie pewniej dzieki maseczce i jest bardziej sklonny do lamania innych dzialajacych zalecen (szczegolnie utrzymywania dystansu od innych ludzi).
Drugi
Tak samo jak rzekomo ziemia nie jest plaska.
Nah, maseczki chronia tez noszacego (wlasnie skonczylem przegrzebywac sie przez kilkanascie opracowan w tym temacie).
Tylko co z tego, skoro wszystko w sklepie bedzie zaplute wirusem (co bardzo ulatwia przypadkowe zakazenie droga dotykowa), lub kropelki wirusa rozniesionego po calym pomieszczeniu przez samolubnych antymaseczkowcow trafia ci do oczu.
W pelni zgadzam sie z tym, ze maseczki to kwestia nie bycia samolubnym chujem (i dorabaiania do tego anty-naukowej pesudoideologii), a dbania o zdrowie i zycie innych, nie