@BQP raz wkurzyłem się na szefa za odrzucony projekt i postanowiłem jeden cały dzień się opieprzac. Byłem na wykopie, peperze, instagramie, chodziłem z 2 razy do sklepu i nawet 12 nie było. Masakra
Smutłem bardzo. Dzisiaj byłem służbowo w paru miejscach jak zwykle. Będąc w Arkadii zobaczyłem siedzącego staruszka. Usiadł przy stoisku MI i patrzył w podłogę. Podszedłem i zapytałem czy ok i czy w czymś pomóc. Pan grzecznie odmówił. Popytałem czy głodny, czy pić mu się chce, czy coś mu trzeba ale nic nie chciał. Od słowa do słowa jakoś się zgadało, że ten pan mieszka sam i nic nie chce a jedyne czego
przypomniała mi się historia jak miałam jechać na obóz i wypadał mi akurat okres, więc kupiłam sobie tampony pierwszy raz w życiu, żeby móc wejść do wody. moja mama je znalazła i zaczęła dramatyzować i wymieniać wszystkie możliwe powikłania, a mój ojciec wydrukował mi 30 stron informacji z internetu na temat zespołu wstrząsu toksycznego.
w końcu jednak pojechałam i przez cały wyjazd dostawałam smsy:
co robisz? mam nadzieję, że nie wkładasz tamponów.
#pracbaza