- 2422
Wołam po raz pierwszy więc mam nadzieję że się uda. Dziękuje wam bardzo, bardzo mocno za odzew i zakupy. Trochę jest tego więcej niż sobie wyobrażałem. Miałem nadzieję, że sprzeda się z 10-20 książek, a obawiam się że jest ich ze 100-200 - tego jeszcze nie wiem, właśnie zbieram sie do rodziców im pomóc pakować i wysyłać - pakowali podobno całą noc, mam nadzieję że mnie nie zabiją. Z tego powodu też
@KromkaMistrz: to teraz wstaw zdjęcie Taty z tymi wszystkimi paczkami ;)
- 697
@KromkaMistrz: a ja się cieszę, że zawołałeś bo fajnie jest przeczytać coś pozytywnego z rana :)
- 2590
Mirki w sumie cały dzień zastanawiałem się czy to pisać czy nie, no bo w sumie to chyba łamanie regulaminu, może trochę spam, a może zaraz zobaczę czarną stronę wykopu.
Pochodze ze zwykłej rodziny mieszkającej w dużym mieście - mama zajmowała się domem i dziećmi, tata charował i pracował aby nas utrzymać. Odkąd pamiętam prowadził księgarnie, całe mieszkanie, 3 piwnice (teraz to już chyba 4), oraz szafy z------e książkami - serio, to nie pasta.
Może nigdy jakoś specjalnie się nie przelewało, ale przez ostatnie lata mojego mieszkania z rodzicami dzięki sprzedaży używanych podręczników i pracy po 14-16h dziennie rodzice byli w stanie zarobić tyle żeby odłożyć na cały rok życia - zawsze ich szanowałem mamę za to że za 50zł umiała zrobić 7 obiadów dla 4 osób często zabierająca sobie a dajac nam, abyśmy nie byli z bratem głodni. Ale gdy były używane podręczniki - było coraz lepiej.
Wszystko
Pochodze ze zwykłej rodziny mieszkającej w dużym mieście - mama zajmowała się domem i dziećmi, tata charował i pracował aby nas utrzymać. Odkąd pamiętam prowadził księgarnie, całe mieszkanie, 3 piwnice (teraz to już chyba 4), oraz szafy z------e książkami - serio, to nie pasta.
Może nigdy jakoś specjalnie się nie przelewało, ale przez ostatnie lata mojego mieszkania z rodzicami dzięki sprzedaży używanych podręczników i pracy po 14-16h dziennie rodzice byli w stanie zarobić tyle żeby odłożyć na cały rok życia - zawsze ich szanowałem mamę za to że za 50zł umiała zrobić 7 obiadów dla 4 osób często zabierająca sobie a dajac nam, abyśmy nie byli z bratem głodni. Ale gdy były używane podręczniki - było coraz lepiej.
Wszystko
- 942
@KromkaMistrz: Jeśli to bait to pójdziesz do piekła.
- 181
@KromkaMistrz: Ogrom pracy. Sam wiem po sobie ile czasu trzeba na robienie zdjęć, obróbkę i wszystko dalsze związane z logistyką. Zbieram książki i komiksy i tego czego nie chcę na półce sprzedaję dalej.
Nie wiem czy allegro to dobry pomysł bo prowizja zżera 10% ceny sprzedanego egzemplarza ale widzę, że chyba ma to wliczone w cenę.
Wszedłem tylko w dział komiksy i mogę powiedzieć, że za drogo. Większość o połowę
Nie wiem czy allegro to dobry pomysł bo prowizja zżera 10% ceny sprzedanego egzemplarza ale widzę, że chyba ma to wliczone w cenę.
Wszedłem tylko w dział komiksy i mogę powiedzieć, że za drogo. Większość o połowę
O K---A ZOSTALY MI CZIPSY Z PRZEDWCZORAJ I 2 PIWA ALE BEDZIE SNIADANIE
- 3
@pietrek_kogucik: jak dwa piwa mogą zostać z przedwczoraj, jak to jest możliwe?
@ikp: właśnie nie wiem ale nie obchodzi mnie to
konto usunięte via iOS
- 484
Dzień dobry Mirki (。◕‿‿◕。)
Nie wiem, czy też tak macie, ale po zabieganym tygodniu uwielbiam odreagować czymś na sportowo - dłuższą wyprawą rowerową, albo wybraniem się w góry! Więc zapakowalam się do plecaka, wrzuciłam kawkę do termosu i 2 godziny włażenia pod górę później byłam już w tym miejscu. (ʘ‿ʘ) Kurcze, może to dla was nic, ale czasem aż nie mogę
Nie wiem, czy też tak macie, ale po zabieganym tygodniu uwielbiam odreagować czymś na sportowo - dłuższą wyprawą rowerową, albo wybraniem się w góry! Więc zapakowalam się do plecaka, wrzuciłam kawkę do termosu i 2 godziny włażenia pod górę później byłam już w tym miejscu. (ʘ‿ʘ) Kurcze, może to dla was nic, ale czasem aż nie mogę
konto usunięte via iOS
- 11
- 7
@TheGirl: @choksondik: Widzę, że @Szatanizacja się ociąga, więc odpowiem za niego bo rozpoznałem miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jest to widok na jezioro Zuryskie z góry Uetliberg. A ja też dzisiaj byłem połazić :) Oto moje widoczki:
- 370
Komentarz usunięty przez autora
- 13
Otóż wszyscy się mylicie, nikt z was nie ma racji. Jest to de_aztec na nowym silniku source, który to będzie napędzał hl3
- 1323
Kaszlak przeszedł przegląd bezproblemowo. 1991 rok, zakupiony w Polmozbycie w Świdnicy, pierwsi właściciele moi dziadkowie, od 1995 roku tylko babcia nim jeździła, a właściwie jeszcze stara się jeździć do dzisiaj (tylko w sezonie letnim). #czarneblachy #fsm #maluch #motoryzacja #pokazauto
- 224
- 110
@kamok: @efceka:
Może to był ten słynny eksport wewnętrzny? ( ͡º ͜ʖ͡º)
BTW poproś babcię żeby cię dopisała jako współwłaściciela, to jedyny sposób żeby być oficjalnie właścicielem i jednocześnie zachować tablice.
@emitar:
Wystarczy mieć kartę PZM, nawet na zwykłe auta powyżej 25 lat jest bodajże 70% zniżki.
Może to był ten słynny eksport wewnętrzny? ( ͡º ͜ʖ͡º)
BTW poproś babcię żeby cię dopisała jako współwłaściciela, to jedyny sposób żeby być oficjalnie właścicielem i jednocześnie zachować tablice.
@emitar:
Wystarczy mieć kartę PZM, nawet na zwykłe auta powyżej 25 lat jest bodajże 70% zniżki.
- 398
Od celu podróży dzieli Was jeszcze 200 km, a głód już ściska Wam żołądek? Włącza się rezerwa, zjeżdżacie na stację i od progu kusi Was zapach znajomej przekąski... i jak tu nie skusić się na hot doga! Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego nosi on tak oryginalną nazwę, której nie sposób przetłumaczyć? "Gorący pies" brzmi przecież co najmniej dziwnie...
W poszukiwaniu korzeni tej nazwy musimy cofnąć się do XV wieku, gdy we Frankfurcie nad Menem powstał główny składnik hot doga, czyli parówki. W Polsce znane jako "frankfurterki", po niemiecku były nazywane Dachshund – słowem oznaczającym jamnika, którego przypominają przez charakterystyczny, podłużny kształt. Jeśli mieliście już styczność z kuchnią niemiecką, na pewno zauważyliście jak chętnie łączy się tu pieczywo ze słynnym Wurstem; dlatego też wynalezienie hot doga przypisuje się niemieckim imigrantom przybyłym do Stanów Zjednoczonych. Wkrótce budki z parówkami w bułce pojawiły się na Coney Island, wystawie światowej (World's Columbian Exposition) i stadionie baseballowym w Baltimore.
Kiedy jednak nadano im miano "hot dogów"? W 1901 r., na jednym z nowojorskich pól do polo, Harry Stevens nie najlepiej radził sobie ze sprzedażą lodów i oranżady. Odkrył jednak, że podłużne bułki z podgrzaną parówką w środku cieszą się znacznie większym zainteresowaniem! Polecił swoim pracownikom przygotować taką przekąskę i nawoływać klientów hasłem: "They're red hot! Get your dachshund sausages while they're red hot!" (Gorące do czerwoności! Kupujcie jamniki póki gorące!). Pewien rysownik, imieniem Tad Dorgan zobrazował tę scenę publikując rysunek jamnika rozciągniętego na bułce. Niestety, niemiecka pisownia była dla niego dość problematyczna, więc by uniknąć błędu, podpisał swoją pracę hasłem: hot dog. Niestety nie zachowała się żadna kopia tego rysunku, przez co badacze tematu nie mogą w 100% potwierdzić tej tezy.
Poszukuje
W poszukiwaniu korzeni tej nazwy musimy cofnąć się do XV wieku, gdy we Frankfurcie nad Menem powstał główny składnik hot doga, czyli parówki. W Polsce znane jako "frankfurterki", po niemiecku były nazywane Dachshund – słowem oznaczającym jamnika, którego przypominają przez charakterystyczny, podłużny kształt. Jeśli mieliście już styczność z kuchnią niemiecką, na pewno zauważyliście jak chętnie łączy się tu pieczywo ze słynnym Wurstem; dlatego też wynalezienie hot doga przypisuje się niemieckim imigrantom przybyłym do Stanów Zjednoczonych. Wkrótce budki z parówkami w bułce pojawiły się na Coney Island, wystawie światowej (World's Columbian Exposition) i stadionie baseballowym w Baltimore.
Kiedy jednak nadano im miano "hot dogów"? W 1901 r., na jednym z nowojorskich pól do polo, Harry Stevens nie najlepiej radził sobie ze sprzedażą lodów i oranżady. Odkrył jednak, że podłużne bułki z podgrzaną parówką w środku cieszą się znacznie większym zainteresowaniem! Polecił swoim pracownikom przygotować taką przekąskę i nawoływać klientów hasłem: "They're red hot! Get your dachshund sausages while they're red hot!" (Gorące do czerwoności! Kupujcie jamniki póki gorące!). Pewien rysownik, imieniem Tad Dorgan zobrazował tę scenę publikując rysunek jamnika rozciągniętego na bułce. Niestety, niemiecka pisownia była dla niego dość problematyczna, więc by uniknąć błędu, podpisał swoją pracę hasłem: hot dog. Niestety nie zachowała się żadna kopia tego rysunku, przez co badacze tematu nie mogą w 100% potwierdzić tej tezy.
Poszukuje
@Breakplan: Uwielbiam takie ciekawostki, historię codziennych słów i ogólnie treści wnoszące coś do życia, a nie kolejne przepychanki przegryw wygryw i obnażanie swoich nędznych wartości.
Dziękuję za umilenie pracy ;)
Dziękuję za umilenie pracy ;)
- 11
Co za bzdury, hot dogi pochodzą z XVI wiecznych Chin gdzie w okresie "dwuletniego głodu" za panowania Xao Pe Tinga na ulicach sprzedawano mięso psów z dodatkiem ryżu. Do Ameryki potrawa ta dotarła wraz ze statkami Hiszpańskiej Inkwizycji, jednak tam jedyne plantacje ryżu były uprawiane przez Indian którzy stanowczo sprzeciwiali się ubojowi psów toteż zamiast ryżu zaczęto stosować bułki (l'e rouleau). Nazwa miasta Nowy York wzięła się zresztą od rozpowszechnionej tam tradycji
- 355
@sitzv: A tu coś z naszego podwórka, może nie aż z takim klimatem ale też fajne:
- 2875
Rada dnia:
Jeżeli twoja żona zajdzie w tym tygodniu w ciążę dostaniesz dwa tygodnie urlopu tacierzyńskiego w czasie trwania mistrzostw świata w piłce nożnej.
#heheszki #radadnia #pilkanozna #polska
Jeżeli twoja żona zajdzie w tym tygodniu w ciążę dostaniesz dwa tygodnie urlopu tacierzyńskiego w czasie trwania mistrzostw świata w piłce nożnej.
#heheszki #radadnia #pilkanozna #polska
- 402
@Inzynier_PL: Bezplatny wyjdzie taniej.
@Inzynier_PL: widać że inż
- 4019
Mam w ogrodzie pająka niedojdę. Wybudował sobie sieć na skraju mojego tarasu i bezskutecznie od 3 dni czeka na ofiarę.
Wychodząc rano na kawkę i papierosa omijam ostrożnie jego sieć, przeganiam koty - mimo mojej pomocy ciągle pusto w sieci. Parząc rano kawę zabiłem zwykłą muchę i już miałem ją wyrzucać ale wtedy przypomniał mi się mój nowy lokator.
Delikatnie przeniosłem martwą muchę na taras i spuściłem mu z góry prosto w sieć.
Pająk zareagował szybko, z dumą ją sobie owinął pajęczyną i teraz siedzi przytulony pękając z dumy. Mucha dwa razy większa niż on.
Tak to ja, opiekun dzikich pająków.
Wychodząc rano na kawkę i papierosa omijam ostrożnie jego sieć, przeganiam koty - mimo mojej pomocy ciągle pusto w sieci. Parząc rano kawę zabiłem zwykłą muchę i już miałem ją wyrzucać ale wtedy przypomniał mi się mój nowy lokator.
Delikatnie przeniosłem martwą muchę na taras i spuściłem mu z góry prosto w sieć.
Pająk zareagował szybko, z dumą ją sobie owinął pajęczyną i teraz siedzi przytulony pękając z dumy. Mucha dwa razy większa niż on.
Tak to ja, opiekun dzikich pająków.
- 1103
@Ssslave: brawo, zainwestowales jedną muchę, pająk sie rozmnoży, a jego dzieci zjedzą conajmniej 10 w-----------h much i 15 komarow, w nastepnym pokoleniu to juz bedzie 100 i 225. Myslę ze dzieki tobie po kilku pokoleniach potomkowie tego pajaka zjedzą wszystkie muchy i komary na swiecie:)
- 1065
- Szkocja/Cypr
Specjalnie na tą okazje wykonałem nóż którego raczej nie powtórzę - stal W2 z bardzo widoczną linia hamon czyli twarde ostrze i troszkę mniej twardy grzbiet, na rękojeści mający około 15 tysięcy lat ząb trzonowy mamuta, stabilizowany czyli przesycony żywicą co uwydatniło kolory ale tez bardzo wzmocniło dość kruchy materiał.
Oczywiscie do noza dołączona jest ręcznie szyta pochewka.
Licytacja trwa do godziny 20:00 w Niedziele 23 września, wygrany wpłaca kwote tutaj https://zrzutka.pl/pwfh78
Zaczynamy od 1 zł, licytujemy w tym wpisie. Oczywiscie jesli ktos chce wesprzec naszego kolege w nierównej walce z chorobą córki moze wpłacic pare złotych na strone
Komentarz usunięty przez autora