"Art. 46bb. [Nieprzestrzeganie obowiązku zakrycia ust i nosa jako uzasadniona przyczyna odmowy sprzedaży towaru]
Nieprzestrzeganie obowiązku, o którym mowa w art. 46b pkt 13, stanowi uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży, o której mowa w art. 135 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2021 r. poz. 281, 720, 1023 i 1655)."
Jakoś niedawno to zostało przegłosowane z tego co widzę, bo obowiązuje od 9 grudnia.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/zapobieganie-oraz-zwalczanie-zakazen-i-chorob-zakaznych-u-17507739/art-46-bb
A
Żadnego certyfikatu nie trzeba nikomu pokazywać - tak wynika z prawa. I nie chodzi o ciągnącą się od początku kwestię konstytucji, czy też ochrony danych osobowych.
Wystarczy samo wydane niedawno rozporządzenie. § 1. pkt 11 jest po raz kolejny PRZEPISEM BLANKIETOWYM
Z treścią całego rozporządzenia można się zapoznać tutaj: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20210002311
Natomiast nas interesuje wspomniany punkt 11, który dodaje § 26a, który miałby stanowić podstawę sprawdzania certyfikatów covidowych, o czym trąbią media
Tylko nawet jeśli sprawdzałbyś certyfikat to jeśli ktoś ci go nie pokaże przy wyjściu i powie że nie ma (a przy wejściu pokazał) to odejmiesz nie z tej