@SzalonyFanMalysza: Tutaj warszawiak-student z dziada pradziada: - generalnie miejscowi kiszą się we własnym sosie. na początku studiów jak warszawiak ma jakiś dowolny problem to czeka aż napatoczy mu się kolega z liceum, a nie nawiązuje znajomości z losową osobą. integracja w akademikach czy poznawanie kompletnie losowych ludzi na stacjach też omija warszawiaków. - 80% ludzi z mojego liceum mieszka z rodzicami (a jestem na czwartym roku). przez to warszawiacy są
#rozdajo Jutro 12.30.2017 rozdam przez #mirkorandom grę na #sylwesterzwykopem Rise of the Tomb Raider 20 Year Celebration PC. Wszyscy mogą z okazji Świąt nawet brodo
Siemka :) Od ostatniego wpisu minęły 3 miesiące, myślę że to czas by coś naskrobać jak się sprawy u mnie mają. Także jak obserwujecie od końca sierpnia przebywam w Anglii :) Dosyć szybko się ustabilizowałem tutaj i znalazłem prace. Było kilka opcji z tą pracą, zdecydowałem się na symphony i generalnie jestem zadowolony z wyboru. Minął mi już "okres próbny" który trwa 12 tygodni. W ostatnim tygodniu tego okresu podszedł do mnie
@kurakao: Przede wszystkim NIGDY nie dawaj sobie wmowic, ze Twoja praca jest mniej warta, bo "edukacje skonczyles na maturze". Tak naprawde to nie ma limitu, no chyba ze mieszkasz w s----------m kraju, gdzie gowniany papier jest wazniejszy od czlowieka i jego umiejetnosci. 300% w 14 miesiecy to swietny wynik, ale nie poprzestawaj na tym i nigdy nie miej bariery, ciagnij tyle kasy, ile jestes w stanie. A potem jeszcze wiecej.
- generalnie miejscowi kiszą się we własnym sosie. na początku studiów jak warszawiak ma jakiś dowolny problem to czeka aż napatoczy mu się kolega z liceum, a nie nawiązuje znajomości z losową osobą. integracja w akademikach czy poznawanie kompletnie losowych ludzi na stacjach też omija warszawiaków.
- 80% ludzi z mojego liceum mieszka z rodzicami (a jestem na czwartym roku). przez to warszawiacy są