Ogarnijcie jak fajnie byłoby być pingwinem, bujasz się po dzielnicy z ziomkami, zawsze wyglądasz elegancko, nie musisz wstawać rano do roboty ani szkoły. Zajadasz się darmowymi rybkami od rana do wieczora, masz basen wielkości oceanu. No może trochę p----i, ale jesteś naturalnie przystosowany do takiego klimatu. No zajebiście mają te s--------y
@Arkatch Mam podobnie, mimo że dobrze wspominam gimnazjum. Myślę, że to moje zmiany w psychice i podejściu do ludzi przez okres liceum, że dalej chcę być wspominany jako ten roześmiany, zabawny i pozytywnie nastawiony chłopak.