Troche ciszy znowu w ostatnim czasie ode mnie bylo. Zaczal sie rocket festival w Yasothon.
Pierwszy dzien jest to typowa impreza, glosna muzyka, wiecej basu i jeszcze glosniejsza muzyka. Ludzie/firmy przed swoimi domami robia sceny, gdzie bawia sie z rodzina, znajomymi i innymi.
Sa tez sceny z mlodymi dziewczynami, ktore wija sie jak waz by zlapac jakis grosz na tej scenie.
@Luk21 to akurat laska, nie musisz sie martwic :D Typow jest sporo jednak to gdzie jestem to mala wioska, 20tys mieszkancow. Moze z 20 widzialem tylko.
Od dluzszego czasu znowu byla cisza. Aktualnie spedzam czas na jednym wielkim ale fajnym zadupiu w Tajlandii, na wschodzie kraju. Miasteczko nazywa sie Yasothon. Jest 9h jazdy od Bangkoku, jak tu trafilem?
Zostalem zaproszony przez kolezanke by odwiedzic ja, tak po prostu.
@4kroki Napisalem, ze jest to mega pokoj. W cenie mam sniadanie, tv, uzupelniana lodowke w napoje, duzy pokoj lazienka
W hotelu spotkalem tylko Tajow. Taka mala ciekawostka, pokoje 101 i 110 sa opentane przez jakies zle duchy, nie wynajmuja ich, czekaja az przyjedzie egzorcysta czy cos w tym stylu. Na drzwiach jeat napisana kartka z tajskimi znakami, tajka mi wytlumaczyla o co chodzi i jest tym mega przerazona. Nie chce sama
@4kroki zrobie za pare godzin zdjecie jak bede szedl na kolacje i pogadam z Tajka by wytlumaczyla co i jak Oni wierza w zabobony, czesto jest tak, ze samo naprawienie nie wystarczy, trzeba jeszcze poswiecic. Byly kiedys filmiki jak monk w Tajlandii kropil samolot bo byl opetany
@4kroki Te ceny to takie troche wygorowane. Moja znajoma, zyjac w Chiang Mai, wynajmuje kawalerke za 2800 thb, w cenie ma internet. Internet w takich miejscach czesto jest wliczony w cene. Nie jest to centrum ale 5min skuterem od starego miasta. No i mysle, ze te 13k to troche nisko, zdaje mi sie ze tak optymalnie to 20k w miescie da sie wyciagnac :)
@Anekito Wiesz, troche tak glupio robic zdjecia jak nic konkretnego nie ma. Wiem, ze straz i pogotowie stacjonuja w tej samej bazie. Niby male miasteczko ale maja cos ba wzor obwodnicy.
Na niektorych ulicach ruch jest po godzinie 16 wylaczony, zaczynaja wyciagac swoje wozki i gotuja zarcie, sklepiki itp.
Domki tu przewaznie, dol jakis sklep. Gora jest do mieszkania. Mysle, ze jest tu wiecej rzeczy niz u nas w miasteczkach posiadajacych mniej niz 50k ludnosci.
Za tydzien w Yasothon ma miejsce Rocket Festival, nie wiem tlumaczenia Festiwal Rakiet jest poprawne, ale fajerwerki to to nie sa. "Rakiety" waza czasem ponad 100kg i sa wytrzeliwane w niebo.
Jest to tradycja, skierowana do Boga Nieba Phaya Thaen by sprowadzil deszcze, gdyz zaczyna sie powoli sezon ryzowy.
@uniiq Bilety zaplacilem 2200zl w obie strony, mialem tez mozliwosc kupna za 1800 ale czas podrozy byl 27h zamiast 14h, wolalem doplacic. Nocuje po hostelach, hotelach, bambusowe domki. Zdarza sie tez, ze jestem gdzies zapraszany i zapewniaja mi nocleg.
Cena za hostel moze sie zaczac od okolo 8-12zl za noc, pokoj mozna wyrwac za 25-30zl.
Teraz smigam do Yasothorn, zostalem zaproszony, maja tam Rocket Festival, jakkolwiek to wyglada. Mam zapewniony nocleg,
@bartolomeov czesto to prawda, ale tez sie trafia normalne pracujace dziewczyny, ktore nie chca kasy bo same zarabiaja. Ja mam tak, ze jak ja zaplace za sniadanie to ona placi za obiad. Nie narzekam
Czesc Mirki, Minal prawie tydzien od ostatniego wpisu. Dzialo sie sporo rzeczy, bylem zabiegany i troche zaniedbalem wpisy na mirko. Wyjasniajac, aktualnie znowu przebywam w Chiang Mai do srody, zrobilem sobie troche wyluzowania i postanowilem troche poznac dziewczyn, odpoczac od chodzenia po 20-30km dziennie.
Mozna powiedziec, ze robiac takie dystanse w takiej pogodzie (czasem 9 rano potrafi byc +35) udalo mi sie zrzucic 3kg w 18 dni? Jakos tak.
Wiec tak, pierwszy wpis dotyczy tego gdzie bylem i co zobaczylem.
Pisalem ostatnio bedac w Pai, wioska na polnocy Tajlandii, 3h jazdy od Chiang Mai. Spedzilem tam 2 dni, chcialem spac w bambusowym domku w jednym hotelu ale warunki byly kiepskie.
Klimat byl mega ale lazienka pelna mrowek, karaluchow biegajacych miedzh nogami itp, wiec pogadalem z recepcja, doplacilem 10zl za noc i dostalem murowany domek z lazienka bez zadnych niespodzianek.
Po wpisach o podrozach, teraz bardziej o pracy. Wracajac dzisiaj do Chiang Mai, na facebooku przyszla mi wiadomosc, eee znajomy jakbt inaczej. Otoz bylo inaczej. Odezwaly sie do mnie Filipiny z oferta pracy.
@konstelacjaniesamowitosci dzisiaj pokrecony dzien, dalem im moje namiary itp. No ale wiesz, z jednej strony jestem w Tajlandii, by ogarnac wszystko musze wrocic do Niemiec, pozamykac papiery itp i dopiero tam smigac. A wakacje mam tu do 2 czerwca
@shichibukaii Wyslalem CV z kontaktem, odezwali sie na Skype, byly 2 rozmowy. Praca 3 zmianowa, miesiecznie 700-850 euro zalezy od doswiadczenia (na reke) Firma oplaca przelot i miesiac zakwaterowania
@shichibukaii nizsze, srednia krajowa to cos 350-400 euro w miescie. Za okolo 200 euro mozesz wynajac dobra kawalerke w nowym apartamencie. A na zycie nie wydasz 600 euro, bys musial imprezowac codziennie
Kolejnym punktem wyprawy bylo Chiang Rai i dwie swiatynie, White Temple i Blue Temple. Jak White Temple powinna byc wiekszosci znana, tak Blue Temple zostalo wyremontowane i otwarte w tamtym roku. Swiatynia zostala porzucona 100lat temu. Mieszkancy postanowili ja odnowic. W 2005 roku zaczely sie prace, a w 2017 zostal oddany glowny budynek do uzytku.
Zajelo mi to pol dnia, postanowilem sobie pospacerowac. Do White Temple mialem 13km, wiec wyruszylem sobie o 7:00 rano, a dotarlem po 3h z przerwa na sniadanie.
@Suck_My_Duck Widocznie klient tak chcial, Ty to nawet nie wiesz jakie ludzie tu zboczenia maja (✌゚∀゚)☞
Znajoma u ktorej teraz jestem, opowiadala mi o takim jednym angliku, starszy typ, sparalizowany nie moze sie ruszyc. Do opieki ma 4 mlode laski lv 20-25 i placi im za to, ze opiekuja sie nim w bieliznie i czasem mu zamowia dziewczyny by zaspokoily jego przyrodzenie. Placi po 200zl
@Suck_My_Duck Ale gdzie ja powiedzialem, ze one sa normalne? Powiedzialem tylko o zboczeniach jakie ktos sobie wymysla :) Chleb? Ja tu chleba w sklepach nie widzial :P
Mirki, gdzie moge znalezc normalne serwery do ogladania Walkong Dead? Moze byc po angielsku, polskie napisy itp Byle zadne zalukaj, kinomaniak bo tam bufforowanie to tragedia
Dzisiaj wybralem sie z Chiang Mai do Pai. Niby 102km ale jedzie sie okolo 3h Takie gorki, zakrety i wywijasy to jeszcze nigdy nie doswiadczylem. Trzeba bylo wziac cos na droge by sobie pomoc jakims lekarstwem, wiedzialem ze bedzie ciezko, nie wiedzialem, ze az tak :D Prawie zszedlem w tym busie. Po przyjezdzie zaczelo troche padac, ale to nie straszne jak sie ma ochote zwiedzac. Na jutro mam zaplanowanego colodniowego tripa, koszt okolo 60zl.
Mirki ostatnio nie odzywalem sie, bo bralem udzial w poteznych bitwach wodnych. Kierowalem swoje dziala przeciwko wszystkim nacjom Azjatyckich, Korea. Chiny, Tajlandia, Japonia itp. Byly to wieksze i mniejsze grupy wscieklych, zadnych bialego kolesia grupy nastolatek. Uzbrojone w spluwy na wode, jakies pompki z hello kitty i pelne przeciwdeszczowe opancerzenie tak, ze walka z nimi byla praktycznie niemozliwa. 2 DNI 12h dziennie stoczonych bojow, z tego wszystkiego nabawilem sie jakiegos wodowstretu i swiatlowstretu, za kazdum razem jak slyszalem, ze leci woda lub jakis blask swiatla, czulem juz na sobie te litry zimnej wody. Tak zmeczony jeszcze nigdu nie bylem.
Mirki tak nie moze byc. Songkran w Tajlandii dopiero jutro (nowy rok, jak lany poniedzialek tylko trwa kilka dni) No ale ja juz dzisiaj zostalem napadniety przez babcie z wezem ogrodowym w lapie, dostalem w pysk prawie jak z karchera. Ubrania cale mokre, a moja spluwa zostala w hostelu. Zostalem zlapany bedac nieprzygotowanym przez emerytke. Wiem gdzie mieszka, jutro niech sie szykuje na wojne.
Songkran, normalnie zaczyna sie jutro Mozna powiedziec, ze dzisiaj przedsmak tego tajskiego swieta. Nowy Rok 2561, trwa od 13 do 17 kwietnia. Duuuuze lanie wody na skale w Europie niewyobrazalna, przy drogach beczki z woda do napelniania, przewaznie przy niej sie przechodzi chrzest bojowy napelniajac pierwszy raz. Razem z moja spluwa z chinska naklejka Water Gun 8800 (wzialem najwyzszy nominal, podobno najwieksze cisnienie) Wyszedlem z hotelu, nie minely 3 min jak wzialem 10 prysznicow z zimna woda.