Aby było nam wesoło i przyjemnie z okazji święta, to pomyślałem sobie, że wrzucę suchara, po czym w komentarzu dorzucę kolejnego w tym samym stylu:
W Warszawskim tramwaju pobito murzyna. Na komisariacie zeznają uczestnicy zajścia – pierwszy poszkodowany murzyn:
- Ja nic nie wiedzieć. Ja jechać sobie spokojnie autobusem, aż tu nagle dostać najpierw w twarz od jednego, a potem od drugiego.
Zeznaje student :
- No jadę sobie tramwajem i jadę.
W Warszawskim tramwaju pobito murzyna. Na komisariacie zeznają uczestnicy zajścia – pierwszy poszkodowany murzyn:
- Ja nic nie wiedzieć. Ja jechać sobie spokojnie autobusem, aż tu nagle dostać najpierw w twarz od jednego, a potem od drugiego.
Zeznaje student :
- No jadę sobie tramwajem i jadę.
- Tak, ale niestety szef kazał mi przyjść do pracy.
- Przecież ty masz własną działalność?
PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS A jeśli chcielibyście mnie wesprzeć, to zapraszam TUTAJ
#pasjonaciubogiegozartu