W liceum mieliśmy koleżankę która pochodziła z biednej rodziny. Jak była organizowana wycieczka to robiliśmy ściepę i ścoemnialiśmy ją że wycieczka jest darmowa bo tata Łukasza ma wtyki itp.
Ciekawe ile plusów dostanie ten jegomość. To je Wypłosz. Wypłosz to kot osiedlowy. Więc jest kotem każdego, a zarazem nikogo. Mieszkam na parterze, więc dość często wpada do mnie na.. ja to tłumaczę oglądaniem telewizji, a on na przekąskę. Wypłosz to kot, który ani nie da się do siebie zbliżyć, bo od razu syczy, ani nie da się pogłaskać bo ucieka, ale tylko na 1-2 metry, bo ciekawość większa niż strach. Na "kici kici kici"
@PanPapryk: akurat mleko wypije, ale ciężko mu to idzie - czasem nawet kilka minut muszę czekać ( ͡°͜ʖ͡°) Znalazłem jego zdjęcie z tamtego roku, ktoś zabrał go do weterynarza i coś mu tam wycinali ale dzisiaj już nie ma śladu.
@dablju_: Wróciłem z pracy, patrzę na balkon - myślę PADŁ. Stary nie był, ale taki chudy.. Wychylam się lekko.. Nie no, dycha! A on po chwili otwiera ślepia i mówi "Kierowniku, znalazłby się kawałek kiełbaski dla strudzonego wędrowca?" A Kotlet, czy kotka o imieniu Kotlet jeszcze lepsza! Ale to następnym razem :)
źródło: comment_j3xokxQ7s8W9Eptz43sQEdtPCvdBgTQT.jpg
Pobierz