Małe #coolstory z dzisiaj, niektórzy pewnie powiedzą, że zwykły przypadek, ale ludzie lubią sobie takie sytuacje odbierać jako znak.
Byliśmy na grobie dziadka dzisiaj, staliśmy tam małą rodzinką z godzinę i po paru minutach od przyjścia przyleciała pszczoła, usiadła sobie na kwiatku i tak sobie tam siedziała i piła. Gdzie tu ta niezwykłość? W okolicy nie ma za bardzo uli, przynajmniej o tym nie słyszałem, jest listopad (chociaż dzisiaj ciepło
Byliśmy na grobie dziadka dzisiaj, staliśmy tam małą rodzinką z godzinę i po paru minutach od przyjścia przyleciała pszczoła, usiadła sobie na kwiatku i tak sobie tam siedziała i piła. Gdzie tu ta niezwykłość? W okolicy nie ma za bardzo uli, przynajmniej o tym nie słyszałem, jest listopad (chociaż dzisiaj ciepło
Andriej Diakow
"Za horyzont"
postapokalipsa