Wrzesień 2023, autostrada A1, okolice Piotrkowa Trybunalskiego, samochodziki pięcioletniego Oliwiera, który spłonął żywcem wraz z rodzicami, po tym jak w ich samochód uderzyło od tyłu bmw prowadzone (jak wszystko wskazuje) przez Sebastiana Majtczaka. W momencie wypadku (po zmroku) stuningowany (zwiększona do 650 KM moc) samochód pędził z prędkością 253 km/h, wcześniej prawdopodobnie jeszcze szybciej. Obecni na miejscu tragedii policjanci nie powiązali początkowo obecności rozbitego bmw ze śmiercią rodziny z Myszkowa. I gdyby
@Itslilianka: Ja tylko nie rozumiem czemu wy się tak spuszczacie nad tym, że auto było coś tam grzebnięte. Rozumiem, że jakby było fabryczne 600 czy nawet 500KM to do tragedii by nie doszło, a auto niczym nie różniłoby się od przeciętnego Golfa.
@odyn88: Czy przymus produkcja, idzie 24/7 więc to raczej robota. Najważniejsze że płacą dobrze i się człowiek nie narobi a czasmi całą noc przesiedzi nad książką. Na ranną zmianę miałem ostatnio jakoś w tym roku 1 dzień, ale to mógł być marzec/kwiecień.
Dokładnie dwa lata temu miał miejsce wyścig Schrödingera. Odbył się, ale tak naprawdę nie odbył się, bo nikt się nie ścigał...
Z powodu trudnych warunków pogodowych nie można było rywalizować, a władze Formuły 1 chciały uniknąć płacenia za zwrot biletów czy ewentualnych kar dla sponsorów. Liberty Media wpadła więc na proste rozwiązanie - bolidy przejechały trzy okrążenia za samochodem bezpieczeństwa i wg przepisów można było sklasyfikować wyścig jako odbyty.
źródło: dbbfe1ff9063281c5b424d1fb99d7cf5dfa9930efcff6b43e05da3daf1e54c1f
Pobierz