@Cymerek: możesz skoczyć na św. Anny. sushi 77 czy coś. Łatwo dostać kartę stałego klienta. Sam nie wiem czemu mi dali. 50% rabatu. Wychodzi tanio. Chociaż sushi to ogólnie słaba sprawa. Weź ją na schabowego, albo niech sama coś ugotuje
Dziś w nocy cofając stuknęliśmy w drzewo z kumplem. Śnieg i takie tam inne rzeczy. Szyba #!$%@?, klapa od bagażnika wgięta lekko. Słabo, jedziemy spokojnie pod dom. Stajemy tyłem do ściany. Nic nie widać. Luz. Godzina 3 w nocy, nikogo na ulicy. W końcu wieś/przedmieście. Rano wstajemy na 8 na otwarcie szrotu. Cała ta akcja, żeby jego nadnerwowa mama nie widziała uszkodzeń. Jedziemy na szrot szukać takich samych piątych drzwi. Ford Focus 98' więc nie będzie trudno. Udało się. Godzina 10. Jedziemy do innego kumpla do garażu przekładać. Mróz, zamarzają ręce i nogi, pocięliśmy się tymi szkłami, potłukliśmy ręce, zamek nie działa, wgięty, kombinujemy, otwieramy śrubokrętem, kostka nie chce przejść pod listwą... mało istotne przeszkody. Idzie oporowo, ale idzie. Byle zrobić na szybko, żeby mama kumpla nie widziała. 11:30. Prawie koniec, dzwoni jego mama i drze się, że wypadek co się dzieje, płacze, krzyczy. #!$%@?, o co chodzi?
Okazało się, że wszyscy na wsi już o tym mówią. Przyjechał do niej o 11 sąsiad który mieszka kilometr dalej spytać się czy Łukasz bardzo poważnie ranny i czy przytomność odzyskał w szpitalu. W końcu miał wypadek, samochód #!$%@?. Dachował. Ktoś inny mówił potem w sklepie ze byliśmy w mieście i biliśmy się i ktoś nam kamieniem szybę wybił jak uciekaliśmy. Moja sąsiadka mówiła mojej mamie, że pijani próbowaliśmy driftu(nie wiem jak ona to nazwała) i nie ma szkieł bo wyzbieraliśmy ze skrzyżowania. Nie wiem do tej pory jak to możliwe, że ktokolwiek nas widział, ale sprawa urosła poważnie. W każdej historii byliśmy strasznie pijani. W końcu święta.
Ostatecznie, pięknie zrobione. Bagażnik się nie otwiera, ale za to wygląda. Lepiej niż wcześniej. Nie wiem co mogę dodać. Nie wiem jak Ci ludzie się komunikują i przez ile osób przechodzi, aby urosło do takich absurdów. Nie muszę dodawać chyba, że Ci wszyscy to ludzie +65.
@kessubuk: Chaotyczne, racja. Napisałem na szybko. Zapomniałem dodać #truestory. Ja teraz podejrzewam, że jestem już pijakiem. Założę się, że też kogoś potrąciłem. Bo skoro rano po cichu pojechaliśmy robić samochód to przecież jasne, że kogoś potrąciliśmy i chcieliśmy zatrzeć ślady. Bo po co inaczej?
@Saeglopur: nie umiem wyklepywać rozbitej szyby. Łatwo kupić w tym samym seryjnym kolorze. Za 230 ziko nowa klapa w tym samym kolorze. Nie wiem czy jest sens klepać i malować.
Dobra wykopki, wczoraj na nocnej obiecałem to spełniam obietnicę. Wśród KOMENTUJĄCYCH nie plusujących (bo w dawaniu nie chodzi o plusy, a o uśmiech na czyjejś twarzy) rozlosuję osobę której kupię pizze - nie za drogą, ale też nie margerittę. Tylko pizzaportal/foodpanda (niestety :c). #rozdajo #pizzazwykopem
Siedzę sobie w pokoju, godzina jakoś przed siódmą czyli teraz, a tu nagle jeb za oknem hałas, darcie dzioba, wyglądam a tutaj śnieg pada wielkimi płatami i kaczki mi #!$%@?ło. Biegają #!$%@? i gdaczą, a jak na którąś spadnie śnieg to zaczyna #!$%@?ć, trzepać skrzydłami i pisczeć. Po chwili się uspokoiły i teraz próbują jeść śnieg, albo łapać w powietrzu. Przez chwilę sam byłem w szoku, że lakiś łotr mi wszedł za ogroszenie i kaczki niepokoi, a tu #!$%@? nigdy nie widziały takiego czegoś jak śnieg. Ciekawe co myślą. Moi mali odkrywcy.
@antipathia: mają zajebistą KWAterę zamykaną na szklane balkonowe drzwi. Ciepło tam mają.
** Ciekawostką jest, że w tych budynkach na zdjęciach(między innymi w KWAterze) mieszkali Ci aktorzy Damięccy po wojnie przez ileś tam lat dopóki mój dziadek i babcia nie kupili tego gospodarstwa.
@Crusier: wszystkie oprócz Balbiny, to ulubienica mojej mamy. Była u nas od "malutkiej" więc była kąpana i suszona suszarką. Nauczyła się tego i teraz się obraca dookoła i podnosi ogonek przy suszeniu. Sporo czas spędza w domu i jest przyjacielem rodziny, więc nikt jej nie zje. Zaraz wrzucę jej zdjęcia.
Z okazji świąt (i niedoboru atencji ( ͡°͜ʖ͡°) ) w ramach spóźnionego prezentu dla jakiegoś mirka pozbywam się mojego (prawie) minimal wear xboxa 360 SLIM 4gb (bez dysku i padów, które trzeba sobie upolować, ale w zamian dorzucam gry widoczne na zdj. oraz jedną grę niespodziankę). Boksio nie przerabiany i bez bana więc można napierdzielać aż miło.
#tanio #krakow #naprawalaptopow