Mirki i Mirabelki może ktoś z działu #technologia będzie mi w stanie wyjaśnić po krótce jak to możliwe aby dron dji mavic pro był w stanie przelecieć pół Europy. Wg. Flight radar wystartował z okolic Lyonu, przeleciał przez Szwajcarię, Niemcy, Czechy i aktualnie jest w okolicach Wrocławia. Jak bateria dała radę i jak od jest sterowany. Niech ktoś zaspokoi moją ciekawości i brak wiedzy.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol Wg. Wujka Google bateria wystarcza na ok 30 minut lotu, więc wątpię aby ktoś tak idealnie zaplanował trasę i PIT stopy i miał taki zapas baterii. Btw. Po co? W jakim celu ktoś leci dronem przez pół Europy? I jak od jest sterowany?
Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad wrzuceniem takiego wpisu, ale pomyślałam, ze mnie kiedyś takie informacje by pomogły, więc może i tutaj dla kogoś okażą się przydane.
Do rzeczy. Jestem DDA, mam pijącego ojca, matka nigdy nie zdecydowała się od niego odejść. Z zewnątrz kulturalna typowa rodzina wykształconych ludzi. Mój ojciec nie wystawał pod budką z piwem, pił „kulturalnie”. W domu awantury od drobnych, przez większe, aż po grube inby z tłuczeniem
Świetnie że wychodzisz z tego, mój #rozowypasek też się z tym boryka, mimo rocznej terapi ostatnie dwa tygodnie spędziła w psychiatryku. Kto nie zetknie się osobiście z tym problem, nie ma pojęcia o czym mowa. A ja sobie zadaje tysiące pytań, które są bez odpowiedzi. Rodzice potrafią #!$%@? dzieciom życie. Powodzenie, byle u Ciebie tak dalej. 3 maj się.
Mirki, patrzcie, od rana mam nowego przyjaciela, w końcu czuje że ktoś że mną spedza czas w pracy! Dzisiaj pokazałem mojego nowemu kumplowi Wrocław, Opole i Kraków. Jak dotrwa do jutra zwiedzi Jelenia Górę. Pewnie wszystkie inne pająki mu zazdroszczą! Mój nowy, mały bohater, że też na A4 nie zmiotlo go. #wygryw #przyroda
Bylem u Pana Józefa z wpisu @Michotok rozmawiam z nim i historia tego człowieka jest bardzo smutna, ma 55 lat i jest murarzem z Krotoszyna, życie tak mu się potoczyło, że nie założył rodziny, miał mieszkanie ale stracił je, powiedział mi dlaczego ale na razie nie chce bym o tym pisał. W 2015 roku jeździł w okolicy Wrocławia za pracą, w grudniu 2016 wylądował we Wrocławiu i tu zaczął się jego koszmar,