@masalasa niby w formie, ale lubi przegrywać finały. Myślę ze jest mocno napalona na szlema i może ją to spalić. Coco tez ma forme sporo mocnych przeciwniczek pokonała
Przegrałam młodość i życie. Już tego nie odwrócę. Od 20 do 23 roku życia brałam antydepresanty i wiedziałam w domu. Znajomi odzywali się tylko wtedy kiedy coś chcieli. Nikt nie zapytał jak się czuję. Wszyscy oczekują tylko głupiego uśmiechu. Gdy inne moje koleżanki miały chłopaków i czerpały z życia wszystko co najlepsze, zwłaszcza w tak młodym wieku to ja leżałam w łóżku z myślami samobójczymi na faszerowana antydepresantami. Nienawidzę mojego życia. Nie
@Vermeerrr @good Na pocieszenie powiem, że mam jeszcze więcej lat od was i powiem jedno - bez własnej inicjatywy nic samo nie przyjdzie. Mając introwertyczny charakter i bycie trochę innym od przeciętnego, mainstreamowego lub prostackiego motłochu (nie, nie uważam się za osobę lepszą, ale nie bawią mnie imprezy w klubie lub wiejskie potańcówki w rytmie disco polo) jest się trochę na straconej pozycji. Wykopowym mitem jest, że każdy osobnik z waginą ma
Ceny antyperspirantów, to jakaś kpina z konsumentów. ( ͡°ʖ̯͡°) Rok temu kupowałem ten badziew za mniej niż dyszkę. Od jakiegoś czasu co miesiąc podwyżka o zetę. To samo z fafkulcem L'Oréal, który był po 8 polskich nowych, a zaraz będzie po dwie dychy. To możliwe, żeby cena produkcji i dystrybucji jednej puchy skoczyła w rok o ponad 7 zł? Z #perfumy też tak jest? Przecież to
@Scoyatelle sklepy ruchają na cenach, ale co kilka tygodni sa "promocje" typu 1+1 albo cos w tym stylu i wtedy jest cena normalna jaka powinna być. Jak ktos umie w promocje i potrafi zrobić rozsądny zapas ten ma tanio, kto potrzebuje "na juz" ten daje zarobić biedrze.
@meemphis11 sam fakt, że nikt tego nie ogląda powinien definitywnie zakończyć dyskusję o nierównościach w płacach między męska a damską piłka nożną. Jak dobrze, że ma koniec kariery zgnoili Rapinoe, bezczelny roszczeniowy babsztyl.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Cześć. Wiem, że pewnie tematów takich było multum ale nie spodziewałem się, że i mnie to spotka. Otóż rozstałem się z narzeczoną po 9 latach bycia razem. Od dłuższego czasu trochę się między nami nie układało. Niestety zmieniałem pracę, budowałem dom i się oddaliłem od niej. Od marca nie jesteśmy razem. Najpierw nie było tak źle, w sensie przez pierwszy miesiąc byłem w wirze zmiany stanowiska, budowy itp. Potem
@lexico miras 9 lat razem, chyba wam tak już za bardzo na sobie nie zależało skoro laska ma juz kogos innego, a Ty generalnie byłeś zajety budowaniem domu dla siebie, bo chyba dziewczyna nie była zaangażowana w budowe tego domu skoro tak sobie odeszła. Nie walczyłeś o nią wcześniej ponieważ? Mówisz, ze nadal ją kochasz, ale czesto człowiek ma takie odczucia gdy odczuwa samotność, brak bliskości, brak świadomości, że sie kogoś 'posiada'.
@mirko_anonim no to spróbuj wyczaić czy staranie sie o nią ma jakis sens, tylko nie rob z siebie żałosnego pieska który błaga o powrót, bo wtedy szanse maleją. Ale ogolnie to nie wyglada za dobrze, od dłuższego czasu dziewczyna sie musiała nastawiać na koniec. Powodzenia miras, love is a losing game :(
Stopa już majaczy