nadrobiłam odcinek i młoda Iza to niezła chorągiewka. Kłamie i konfabuluje jakby z mlekiem matki to wyssała.
Nie bardzo widzę też sens w tych szczeniackich zagrywkach Toma i namawianiu Mai, żeby uwiodła młodego.
Po co niby? Młody wygląda na takiego, który wie czego chce i nie bierze tego co mu do łóżka samo wpełza.
#40kontra20
Nie bardzo widzę też sens w tych szczeniackich zagrywkach Toma i namawianiu Mai, żeby uwiodła młodego.
Po co niby? Młody wygląda na takiego, który wie czego chce i nie bierze tego co mu do łóżka samo wpełza.
#40kontra20





























#40kontra20