#thetraitors po obejrzeniu tego sezonu moim zdaniem najlepszym zdrajcą była bezapelacyjnie Gosia. Miała realny wpływ na przebieg eliminowania lojalnych, a przy tym była najbardziej naturalna i kreowała bardzo wyważoną postać - ani nie nazbyt aktywnie szukającą zdrajców, ani nie nazbyt bierną. Do tego okazywała troskę o swoich programowych "sojuszników" i trochę emocji i strachu tam gdzie było to potrzebne, ale na tyle żeby popłynąć jak Patrycja. Co do Grzesia i
charlotte-sometimes