– Dzień dobry, to mieszkanie Pietrowych? – Tak. – Nazywam się Aleksiej Krasnow i będę tu mieszkać. – A niby z jakiej paki? – Instalował pan wczoraj nowy program na komputerze? – Tak. – Umowę licencyjną pan czytał? – Nikt tego nie czyta… – No właśnie. A niech pan zgadnie, co tam na końcu było napisane…
@delnaja: kiedyś "#!$%@?" to był taki fredzel przy dywanie. Tak jak kiedyś "dupa" to mogła być dziupla w drzewie. W sumie to kiedyś anal musial byc czymś zupełnie innym :-D
Złapał żyd taksówkę. Po dojechaniu do celu taksówkarz mówi: - 600 rubli. Żyd daje mu 300. Taksówkarz: - Przepraszam, ale powiedziałem 600. - Ale przecież jechaliśmy we dwóch.
– Dzień dobry, to mieszkanie Pietrowych?
– Tak.
– Nazywam się Aleksiej Krasnow i będę tu mieszkać.
– A niby z jakiej paki?
– Instalował pan wczoraj nowy program na komputerze?
– Tak.
– Umowę licencyjną pan czytał?
– Nikt tego nie czyta…
– No właśnie. A niech pan zgadnie, co tam na końcu było napisane…