Będąc w #podbaza byłem troszkę mało rozgarnięty. Jak każdy dzieciak w latach 90tych miałem taki worek na buty z zajebistymi halówkami marki warrior. Kiedy zrobiło się cieplej w kwietniu nie chciało mi się przebierać butów więc swoje adidaski i kurteczkę z bazaru upchałem do tego worka i pomykałem na autobus powrotny w moich wypasionych halóweczkach. Pech chciał (albo moje właśnie nierozgarnięcie), że zostawiłem worek na przystanku i wsiadłem do autobusu. Kiedy zorientowałem się kilka przystanków dalej, że worka nie ma wysiałem i pobiegłem z powrotem...Worka już nie było :( Wróciłem do domu i powiedziałem mamie, że ukradli mi rzeczy w szkole, bo bałem się, że będzie konkretny opieprz :( Mama łyknęła jak pelikan bo podstawówka w dość patologicznej dzielni i tego typu akcje się zdarzały. Wkurzyła sie i poszła do dyrektora zrobić awanturę. Fajnie byłoby gdyby się na tym skończyło ale nie .......
Dyro wywalił apel dla całej szkoły gdzie ze mną na środku sali gimnastycznej wrzeszczał, że nie będzie tego tolerował i jeśli złodziej znajduje się na sali niech lepiej się ujawni. Ja stałem jak skończony idiota, ale za daleko to zabrnęło, żeby się wycofać. Na dodatek z tego co pamiętam rada rodziców czy jakieś tam inne zgromadzenie dało mojej mamie pieniądze na zakup nowych butów i kurtkę.
Pszypał bo dziś mam 30chę i ciągle się mamie nie przyznałem :D Kiedyś się odważę :D
Po raz ostatni już (obecnie zostały tylko 2 pocztówki - jedna na wykop, a jedna leci na facebooka) losowanie osoby, która zgarnia mały prezent prosto z Chin.
#pasta #klasyg KIEDYŚ ZA MŁODU NIE CHCIAŁEM IŚĆ DO SZKOŁY I WSADZIŁEM TERMOMETR DO HERBATY. NIESTETY HERBATA MIAŁA OVER 9000 STOPNI I TERMOMETR PĘKŁ. NIE CHCIAŁEM DOSTAĆ PO DUPIE WIĘC #!$%@?ŁEM TERMOMETR ZA SZAFĘ (PEWNIE DALEJ TAM LEŻY XD). POTEM BABCIA WESZŁA DO POKOJU I SPYTAŁA CZY MAM TEMPERATURĘ. JA MÓWIĘ, ŻE NIE I, ŻE ODŁOŻYŁEM TERMOMETR JUŻ BEBCIU. NO TO BABCIA SE SIADŁA I PATRZY JAK #!$%@?
Mirki które chcą mieć kolejną książkę do nauki programowania zapraszam, #rozdajo książkę Head First, rusz głową. Oddam komuś, bo ma pozaginane rogi i wstyd mi taką trzymać w domu. losowanie jutro rano, wysyłka na koszt wygrywającego. Rozdaje bo od razu nauczyłem się programować i już mam pracę w korpo i dobrze zarabiam, polecam! #programowanie #javascriptjednak
@SlavomirBorevich