Powstanie mitologii i religii – wspólne korzenie kosmiczne
Jaźń jest wszechświatem i nieskończonością. Jest to jedyna rzecz, która ewoluuje ponieważ wszyscy jesteśmy częścią jaźni. Każda indywidualna świadomość ma wpływ na świadomość zbiorową, a każda świadomość zbiorowa wpływa na poszczególną jednostkę. Wpływa też na nas otoczenie kosmiczne i my wpływamy na nie. Wszystko jest bowiem ze sobą połączone. Można to zauważyć na podstawie makro i mikro kosmosu, połączeń neuronowych oraz podobieństwa człowieka do złożoności kosmosu i rozkładu ewoluujących galaktyk.
Religia również ma swoje źródło i korzenie w ludzkiej świadomości i wzięła się w niej ponieważ człowiek stworzył ją przypatrując się złożoności kosmosu. Wyjaśnienia świadomości podejmowała się religia, nauka i filozofia. Jaźń odnajdujemy w procesie indywidualnym. We wszelkich „świętych księgach” różnych religii, wierzeń i kultur widać niesamowite podobieństwa. Wspólny dla wszystkich mitologii wątek ma swe korzenie w gwiazdach.
Może to i trochę #boldupy ale mam takie przemyślenie.... czy rodziny wielodzietne chcą i potrzebują reprezentacji w TV, oraz czemu akurat TAKĄ reprezentację mają? Otóż pewne osoby życia publicznego, tak to nazwijmy, rościły sobie prawo do mówienia i pisania o wielodzietnych. Mimo, że jest to normalny model rodziny, po prostu inna droga, to poprzez ich wypowiedzi, wielodzietni mogą zacząć czuć się jak jakieś dziwadła. Najbardziej mnie irytuje, że samo sobie tworzą jakieś fałszywe stereotypy o wielodzietnych, a potem z dumą i przytupem je "obalają" na kolejnych konferencjach, kazaniach czy rekolekcjach (SIC!), oraz w książkach i artykułach. Jakby posiadanie większej ilości dzieci było jakimś dziwowiskiem, żeby to wyciągać i pokazywać ludziom "ej, my jesteśmy normalni", czyniąc tym samym krecią robotę. Poza tym, czemu nie wypowiada się, nie pisze książek osoba, para, która swoje mnóstwo dzieci już wychowała i puściła w świat, a nie kobieta, która przygodę dopiero zaczyna? No jakoś mi to bruździ. Nie piszę to, by słyszeć w TV na swoją osobą gromy pana publicysty, czy artykuły ad personam od jego małżonki na rodzinnym portalu, czy coś, ale tak mnie to zastanawia i trochę denerwuje. Kiedy oni się lansują i mówią o rodzicielstwie wielodzietnym, ktoś przeca gdzieś z ich dziećmi siedzi? Nie oni...
Ja też jestem z rodziny wielodzietnej i z takimi rodzinami, siłą rzeczy moi rodzice się zadawali. Wiadomo, nie tylko, ale jakoś tak ich było dużo w okolicy. I pamiętam zupełnie inny obraz, odmienny od tego, który mądrze się teraz lansuje przez pewne osoby w TV, czy w książkach.
Przede wszystkim nigdy nie usłyszeliśmy od nikogo pogardy ani nic. Zawsze podziw, miłe słowa, jakiś słodycz dla dzieciaków. Ale nigdy nikt nas nie traktował jak dziwadła. Dlatego nie wiem skąd takie przeświadczenie od Państwa, nazwijmy ich "reprezentantów". Dzieci zawsze schludnie ubrane, zadbane, ZWYKŁE. Nie można wmawiać innym, pod pretekstem, że "nie jesteśmy gorsi", że "jesteśmy lepsi". Bo sprawa ilości dzieci jest delikatną i intymną sprawą każdego.
A co jeśli Franciszek i wysokie duchowieństwo doskonale wie co robi namawiając do masowego przyjmowania uchodźców? Dane wskazują, że w XXI wieku chrześcijaństwo bije rekordy konwersji wśród muslimów. I prężnie rozwija się w Azji i Afryce. No i sporo imigrantów to chrześcijanie. Co jeśli rozkminili, że skoro biali przestają wierzyć/ identyfikować się że zorganizowana religią, a za kilka pokoleń i tak wymrą to lepiej zawczasu zastąpić ich sniadymi synami pustyni i kuzynami
Płaszcz Miłosierdzia to magiczna włosiennica noszona przez wyznawców Ilmatera na podobieństwo swojego bóstwa. Płaszcz Miłosierdzia to zbroja lekka. Kiedy go nosisz, twoja bazowa Klasa Pancerza to 13 + modyfikator ze Zręczności.
Płaszcz Miłosierdzia posiada 5 ładunków, które regenerują się o poranku. Jako akcję możesz dotknąć istotę i zużyć od 1 do 5 ładunków, aby wyleczyć ją 1k12 punktów życia za każdy zużyty
@GraveDigger: myślę zaplusuję- bo dość mąde, mimo że niby obrazoburcze- patrzę- BORDO wstawił- jak by mnie piorun strzelił- przecież wiadowmo że zrobił to na prowokację i z czystego zaprzedaństwa i chęci podzielenia społeczności- tak jak mu to zlecili mocodawce ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
#anonimowemirkowyznania XD siedzi sobie sama #ladnapani na dworcu, podchodzi do niej menel i chce hajsy. Widać że lasce dobrze z oczu patrzy, więc dała chłopu drobne.. Myślę a co mi szkodzi, skoro on podbił to kolej na mnie.
dobry wieczór, pieniędzy od pani nie chcę, ale uśmiech na drogę i ewentualnie numer mi się przyda ( ͡º͜
źródło: comment_J4yqcwFBUR59Ma3K6f7qOWK8cxe4eMnB.jpg
Pobierz