Super Panie Wojtku! Piękne, choć bardzo niepopularne dziś świadectwo. Musi się Pan liczyć, że w związku z tym z wielu stron obrzucą Pana błotem, obelgą i kpiną - hejt, hejt, hejt, bo mówi Pan nie po myśli wielu... Z pewnością ostatecznie Pan na tym wygra. Zapisuję Pana złotymi zgłoskami w mojej pamięci.
Upadki księży zdarzały się, zdarzają i pewnie zdarzać się będą, bo są tak samo ułomnymi ludźmi jak każdy z nas. Każde wszakże upadek księdza jest medialną krucjatą - koniecznie z dopiskiem "SKANDAL". Nie pochwalam tego co zrobił, ale i potępiać nie mam prawa. Któż wie z jakimi problemami się boryka? Co dzieje się w jego sercu? Tak łatwo rzucić kamieniem... Ksiądz jest pośrednikiem - nie jest Bogiem. Tylko Bóg jest doskonały -
@solo_ta: dziękuję Ci za troskę o Kościół Katolicki, którego jak domniemam jesteś częścią. Kościół Katolicki to wspólnota ludzi wierzących - tak samo jak ten ksiądz, tak również ja i Ty jesteśmy odpowiedzialni za jego dobro, poprzez świadectwo życia, wypowiadane słowa... Zróbmy wszystko aby wzrastał, bo wielu dookoła chce Go zniszczyć (spójrz dookoła). Nie ludzką wszakże lecz Boską ręką został stworzony, więc zniszczyć go się i tak nie uda - wielu już
Nie wierzycie w Jezusa - Wasza sprawa; jesteście wolnymi ludźmi, nikt niczego siłą narzucał Wam nie będzie (choć gdybyście się urodzili w innym kraju, moglibyście nie mieć takiego "komfortu"). Dlaczego jednak obrażacie Katolików - użytkowników wykopu, plując na ich Wiarę Katolicką? Przed chwilą wróciłem z procesji Bożego Ciała i jestem dumny i szczęśliwy będąc członkiem Kościoła Katolickiego, mając za Boga Jezusa Chrystusa i Maryję za Matkę i sądząc po kilkutysięcznej frekwencji (w
@Baleburg: Wrogiem Polski jest ten, kto chce jej realnego unicestwienia. Niemcy wrogiem? To, że mamy różny punkt widzenia w niektórych kwestiach, nie znaczy, że mamy się traktować jak wrogów. Historię już przerobiliśmy, pora na teraźniejszość i przyszłość. Jesteśmy sojusznikami w ramach UE i NATO, komuś jednak widać bardzo zależy, żeby nas realnie skłócić...
Woda na młyn dla niewierzących i przeciwników Kościoła Katolickiego, bo nie oszukujmy się - tylko o Niego tu chodzi. Kościołowi Katolickiemu próbuje się dokopać na różne sposoby odkąd powstał i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, zmieniają się tylko formy i intensywność ataku. Kiedy ataków jest najmniej bądź nie ma ich wcale? W czasie wojny, w obliczu śmierci i zagrożenia. Kiedy najwięcej? Wtedy, kiedy ludziom już nie wystarcza pokój i dobrobyt -