Myślę, żeby zamówić sobie taką dakimakurę (boddy pillow, poduszkę 150x40cm). Tylko trochę to drogie, 90$ + 24$ shipping sama poszewka, plus ok. 100zł poduszka na allegro. Są wersje SFW jak tutaj i NSFW. #mlp #kucyki #dakimakura #fluttershy
@Naczelny_Cenzopapista: powiedziałbym, że szanse na taki deal są nikłe - jak już by dostał obrazek w pełnej rozdziałce i bez watermarka to mógłby zacząć drukować w hurtowych ilościach na handel.
@blargotron: naprawdę piękna Fluttershy. Też bym taką chciał - oczywiście SFW, ale też cena... Bierz, nie będziesz żałował.
Jest za to jeszcze inna opcja - jeżeli nie boisz trochę popracować, to mógłbyś w kilkanaście godzin ten watermark usunąć
Chcę coś zamówić z USA (poszewkę na poduszkę). 1. To prawda, że jak celnicy się #!$%@?ą, to po prostu dostaję awizo i na poczcie opłacam ewentualne podatki i cła przy odbiorze? 2. To kosztuje 90$. To znaczy, że nie płace cła, tak? 3. Ale rozumiem, że płacę VAT chyba, że sprzedawca oznaczy przesyłkę jako upominek?
@fesaczi: Wiem, oni wyrywkowo sprawdzają, chcę poznać czarny scenariusz. Mogę zapłacić te haracze, tylko żebym dostał paczkę, bo to trochę pieniędzy jednak.
@blargotron: Obecnie działa to tak. Cło jest chyba od 150$ więc to nie jest problem. Na VAT niestety szansa jest dużo większa niż kiedyś od kiedy zmienili przepisy w lipcu i odpadły choćby przesyłki z Aliexpress. Oznaczenie przesyłki jako gift jest trochę losowe. Możesz też oczywiście mieć farta i dostać przesyłkę bez vatu co się czasami zdarza. Od 1 lipca również z tego co wiem nie trzeba już przesyłać dokumentów
@blargotron: Raczej większość społeczności furry nie lubi kucyków i vice versa xD Plus dodając tag #furry to obrazek się nie wyświetla osobom obserwującym #mlp, a mającym #furry na czarnej. Nie wiem po co na siłę to podpinać pod furry i robić problemy.
@blargotron: Skoro wiesz jak działają tagi to po co sobie ucinasz grupę potencjalnych odbiorców, a dodajesz grupę która może tego nie chcieć? Pastelowy konik pastelowym konikiem, ale jakoś nikt poza tobą nie łączy tych dwóch tagów i nie chce na siłę udowadniać że MLP to furry
Założyłem w zeszłym roku PKK, co wymagało z jakiegoś powodu osobistej wizyty w urzędzie. Dobra. Chcę sprawdzić wczoraj na stronie infocar status, okazuje się, że nie działa. Dzwonię do wydziału komunikacji dzisiaj i baba coś pieprzy, że "no ale to było w zeszłym roku" czy coś. O co biega? Teraz mam znowu stawić się w tym wydziale w przyszłym tygodniu, specjalnie brać wolne w pracy. A w/g Internetu, to ten nr PKK
Cierpię od kilku lat na bezdech senny centralny, od 2019 zdiagnozowany. Mam problem z leczeniem. Byłem u 3 pulmonologów prywatnie. Jeden mi powiedział, że się po prostu nie zajmuje bezdechem i #!$%@?, wziął pieniądze za nic. Drugi się zajmował, ale nie mam do niego zaufania, bo on negował bezdech senny centralny, jakby o tym nie słyszał i tylko istniał obturacyjny. Poza tym, była taka sytuacja, że wystawił mi skierowanie na CPAP ale zalecił automatyczny CPAP, a potem byłem u kolejnego i ten z kolei zalecił stałocisnieniowy CPAP (lub ew. ASV), który ostatecznie kupiłem. Ten ostatni więcej się znał ale też mi nie pomógł za dużo, jak mówiłem np, że mam wiecznie chore zatoki i nie mogę oddychać przez nos a mam maskę nosową to zalecił płukanie zatok, co nie pomaga. I w ogóle jest problem, bo ja u niego byłem zdalnie, gdyż stwierdziłem, że #!$%@?ę moje zadupie i dzwonię do topowego na znanylekarz, ale on jest 400km ode mnie i był problem np. żeby mu przesłać dane z aparatu bo on normalnie ma pacjentów przychodzących z aparatem i czyta z karty SD w aparacie. W każdym razie, zalecał mi znaleźć w moim mieście jakiegoś.
Jak sądzicie, szukać w moim mieście, iść do tego co mnie źle diagnozował czy do tego co zdalnie byłem dzwonić?
Mam problem znaleźć w moim mieście, bo jak dzwonie i pytam, czy ten i ten się zajmuje bezdechem to nie wiedzą. Wychodzi na to, że ja mam ryzykować znowu, tracić czas i pieniądze aby mi nie udzielił pomocy.
@selawi: Elymus repens. Ale jaki to ma wpływ na bezdech? Chodzi o to, że to pomaga przy nieżytach górnych dróg oddechowych? OK, spróbuję, tylko skończę najpierw coś innego co mam na to, sinupret, to mieszanka ziół.
Hej. Mam pytanie. Szukam psychologa. Cierpię na szereg zaburzeń, do końca nie wiem co mam, ale również lęki (lek uogólniony, fobia społeczna), wycofanie społeczne, na pewno mam zaburzenie osobowości, być może osobowość unikająca lub schizoidalna. Chcę z tym wreszcie zacząć walczyć.
Jako, że mam również upośledzony/zaburzony rozwój psycho-seksualny (brak inicjacji seksualnej, parafilie) i o takich tematach chciałem tez rozmawiać, a jestem facetem, to szukałem psychologa mężczyzny, ale nie mogę znaleźć w moim mieście. Pozostają kobiety. Czy sądzicie, że pójść po prostu do kobiety? Jeszcze nie wiem, ale obawiam się, że mogę się podświadomie gorzej czuć z kobietami. Nie miałem ojca, wychowywała mnie narcystyczna matka alkoholiczka, moje wszelkie znajomości były z mężczyznami. Nie wiem, zaryzykować jednak?
A może w ogóle to osobno z takimi tematami to iść do seksuologa?
Czy #nofap leczy z aseksualizmu/aromantyzmu? Serio pytam. Czy jak zrezygnuję z masturbacji na jakiś czas to spowoduje nagle, że zaczną mi się ludzie w realu podobać niektórzy, będę miał chęć się spotykać, zrozumiem koncepcje pociągu, miłości itp.? Ile czasu na to potrzeba? #przegryw #aseksualizm #aseksualnosc
@pijanycelowniczy: Aha. Chodziło mi może nie tyle o "wyleczenie" aseksualnosci, co może ja mam taką zamaskowaną alloseksualność przez fantazje i masturbację, tj. że to mi całkowicie zastępuję pociąg.
Co sądzicie o remedis pro w Toruniu? Szukam pomocy psychologicznej. Oferują tam psychoterapię indywidualną i grupową na NFZ (indywidualną też prywatnie). #psychologia #depresja #torun #przegryw
Mam tak czasem ostatnio, że jak przechodzę przez jezdnię to myślę co by było jakby mnie samochód skosił. Ale póki co nie mam odwagi, aby wbiec. Macie tak czasem? #przegryw #depresja
@Opportunist: Przecież mając męski to się rzucają, bo nie mają żeńskiego (czyli mają nieodwracalne ze względu na posiadany organ problemy, które uniemożliwiają dalsze, udane życie).
Nie mam mieszkania i chcę wynająć mieszkanie. Niestety, co znajdę ofertę, to życzą sobie najem okazjonalny. A ja nie mam nikogo, kto ma lokal, który mógłbym wskazać do ew. egzekucji (nie, nie mam rodziny żadnej, jestem całkowicie sam).
Czy orientuje się jak to w praktyce z tym jest, czy w ogóle ktoś to sprawdza? Czy jest jak czytałem, że musi być jakiś papier od osoby, która mnie chce przyjąć w razie egzekucji?
@BajerOp: @little_muffin: Ja podpisywałem taką umowę - notariusz wprost mówi że on tylko poświadcza te dokumenty, w momencie egzekucji to oświadczenie może być już nieważne (bo ktoś się rozmyślił i cię już nie przyjmie) albo może mieć braki prawne w tym momencie i być nieważne. On to traktuje jako oświadczenie, a ta umowa to tylko złudne poczucie bezpieczeństwa dla właściciela mieszkania.
@PfefferWerfer: Myślałem, że notariusz to kosztuje więcej. Dzięki za info. Zamierzam płacić normalnie. @little_muffin: Niestety oni się boją i chcą tylko okazjonalny. Jak mówisz, daje to złudne poczucie bezpieczeństwa. Co do umowy obawiam się, że mogę nie wiedzieć czegoś, chociaż teoretycznie to w sumie jak mi coś nie pasuje, to czy jest zgodne z prawem czy nie, to nie podpisuję. Wiem, że np. nie życzę sobie jakiś kontroli
Moja matka jest narcystycznym ścierwem, nie wychowała mnie, niczego nie nauczyła, żyłem w biedzie i brudzie i piła przez pół mojego dzieciństwa (pamiętam do dziś jak leżała pijana zeszczana na fotelu w śród piramidy puszek po piwie special, a my obok. Życzę jej szczerze wszystkiego, co najgorsze. Jako wisienkę na torcie, pomijając, że nadal mi niszczy życie, to nigdy nie przyznała się do popełnionych błędów, jak to na narcystę przystało, i to
@fren-: Ona na to zasłużyła sobie w pełni. Przebaczałem jej tysiąc razy, a ona zawsze mnie ponownie skrzywdziła. Ciężar ze mnie zejdzie jak się wyprowadzę i może uda mi się po prostu o niej zapomnieć.
Byłem w piątek w szpitalu psychiatrycznym, nie przyjęli mnie znowu (chociaż takie było zalecenie lekarza z którym ostatnio miałem do czynienia, że jak najnowsza farmakoterapia jest nieskuteczna to mnie przyjmą) i mi zalecili wizytę u psychiatry (ambulatoryjną, jak to zwą). Mówię im, że wizytę miałem miesiąc temu i mam następną dopiero za następne dwa i że jak zadzwonię to i tak nie przyjmą mnie wcześniej. Ale mi kazali dzwonić i coś tam na świstku co mi dali wpisali, że zalecana wizyta pilna.
Dzwonię dzisiaj do poradni, oczywiście nie ma opcji wcześniej, mogę jedynie dzwonić do gościa w czwartek (pewnie się nie dodzwonię, bo on przecież ma pacjentów albo dzwoni sam) i prosić czy mnie przyjmie poza kolejką.
I tak kuźwa nie wiem co zrobić już. Zacząłem już szukać ile jakich leków mogę wziąć aby przedawkować.
@pijany_powietrzem: Najlepsze, że czekałem prawie 2h na dworzu przed tym psychiatrykiem aż mnie przyjęli, po czym wyszła jakaś lekarka i pielęgniarka i zaczęły mi #!$%@?ć jakby pierwszy raz mieli do czynienia z osobą chorą i/lub chcieli aktywnie, żebym się #!$%@?ł. #!$%@? typu, że mi żaden lekarz nie pasuje, że czemu mieszkam z mamą (i protekcjonalne teksty w stylu, że może już najwyższy czas), jak mówię, że jestem chory psychicznie, to,
@blargotron: @pijany_powietrzem: Biorąc pod uwagę to z jakim podejściem spotykamy się nieraz ze strony "wykwalifikowanego personelu medycznego" zrozumiałem, że nie możemy żywić żalu do większości społeczeństwa, że nas nie próbuje zrozumieć i wspierać...
@blargotron reds to najgorszy smakowy napój piwny jaki mi było w życiu dane skosztować. Argus malinowy z Lidla był dużo lepszy. Jak chcesz bez alko to somersby gruszka najlepszy, jak z alko to dziki sad śliwka.
Oba raczej i tak nie działają, ale mam jedynie alternatywę w postaci zolpidemu, który wczoraj brałem i nie chce ciągle brać i olanzapiny, którą rzucam, bo od niej tyję i mam zaburzenia seksualne. #przegryw
Hej, mam pytanie co do #modafinil 1. Czy w Polsce mogę mieć nieprzyjemności prawne z powodu pozyskiwania, posiadania i brania tego leku? 2. Jakie są sposoby pozyskania tego leku w Polsce? Interesuje mnie, aby było małe ryzyko, że zapłacę i nie dostanę leku, albo dostanę jakiś syf. Rozumiem, że ponieważ w innych krajach to jest normalnie lek sprzedawany na receptę, to można zamówić zaklejone nowe opakowania normalnie, z datą przydatności itp.? 3. Bo w aptece w Polsce nie dostanę tego leku?
Może być też adrafinil, który się metabolizuje do modafinilu w organizmie.
@blargotron: Wydaje mi się, że można modafinil dostać w Polsce na receptę, ale jest to trudne. Chociaż jeżeli rzeczywiście udowodnisz psychiatrze, że masz problemy z sennością, to powinien Ci przepisać.
Jest kilka stron, z których możesz zamówić indyjski generyczny modafinil, ale tutaj zawsze jest pewne ryzyko, że dostaniesz zupełnie coś innego. Co do problemów prawnych, to ryzyko jest bardzo małe - to nie amfetamina. #modafinil
#mlp #kucyki #dakimakura #fluttershy
źródło: comment_1636814011YIxnKCopWhIy9LRsfKtLSy.jpg
Pobierz@blargotron: naprawdę piękna Fluttershy. Też bym taką chciał - oczywiście SFW, ale też cena... Bierz, nie będziesz żałował.
Jest za to jeszcze inna opcja - jeżeli nie boisz trochę popracować, to mógłbyś w kilkanaście godzin ten watermark usunąć
Polecam :)
źródło: comment_1636818439D4cLMF6mGS0I4bBxc1IRtm.jpg
Pobierz