Blackhorn
Blackhorn
Niech mi ktoś coś wytłumaczy. Ludzie pracują w tych korpo, w zespołach, jak jest fakap to wspólnie się zastanawiają nad rozwiązaniem, podejmują decyzje itd itd. Ogólnie praca w grupie. Dlaczego tego doświadczenia nie przenoszą do związków/małżeństw? Przecież jak w projekcie źle się dzieje to nikt nie robi dramy, nie krzyczy, nie rzuca w kuchni talerzami xD Tylko szuka się rozwiązań, a nie winnego. Wydaje mi się że małżeństwo to też taki wspólny
- dreadingit
- konto usunięte
- rekkin