Jak to jest możliwe że wszelkie odstępstwa od książki w Wiedźminie są hejtowane za spłycanie fabuły i jej zmiany, a jednocześnie te same osoby, w ramach jednego postu powołują GoT jako przykład dobrej ekranizacji xDDD (ktoś w ogóle czytał te książki?)
Przecież w GoT fabuła w serialu to była właśnie definicja spłaszczenia całego uniwersum do scen ruchania i walki (jedynie 1 sezon był po tym względem znośny), niektórzy bohaterowie mieli zmieniony całkowicie
Przecież w GoT fabuła w serialu to była właśnie definicja spłaszczenia całego uniwersum do scen ruchania i walki (jedynie 1 sezon był po tym względem znośny), niektórzy bohaterowie mieli zmieniony całkowicie
@Thorkill: No otworzył, idealnie co do sekundy i centymetra.