Właśnie gadałem na konferencji z borkiem i prezesem, wg najlepszych prognoz lewy zacznie chodzić o własnych siłach dopiero za dwa lata. Więcej info wrzucę za godzinę. #mecz #lewandowski #reprezentacja
Mam info z pierwszej ręki, że niestety Lewandowski przez swoją kontuzję będzie musiał zakończyć karierę sportową, więcej napisze za godzinę #mecz #reprezentacja
Zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę kupujemy i czy rzeczywiście stajemy się właścicielami rzeczy, za które płacimy? Biorąc pod uwagę wytrzymałość obecnie produkowanych rzeczy trudno nie odnieść wrażenia, że płacimy jedynie za ich wynajem. Nikt przecież nie kolekcjonuje zniszczonych sprzętów, bo nie ma na to zwyczajnie miejsca. Zapewne wiele osób słyszało o planowanym postarzaniu produktów, które jak wiadomo prowadzi do ich szybszego zużycia i zniszczenia, co ma zapewnić fabrykom, sprzedawcom czy nawet autoryzowanym serwisom producentów pracę i zyski, ale postęp z jakim planowane postarzanie przyspiesza od co najmniej dekady jest wręcz porażający. Problemem jest nie tylko to, że pewne rzeczy są klejone i nie daje się ich w żaden sposób serwisować (nie można wymienić wyłącznika czy szczotek w silniku, albo przylutować zerwanego kabelka jeżeli trafiliśmy na źle przylutowany fabrycznie egzemplarz) ale materiały, z których wykonywane są różne przedmioty same z siebie (leżąc nieużywane na półce ulegają biodegradacji). Wszelkiego rodzaju gumy są najprawdopodobniej nasączone jakimś plastyfikatorem, który z czasem odparowuje, wszystkie gumowane powierzchnie rękojeści, uchwytów zaczynają z czasem mięknąć i się rozpływać, nieużywane opony rowerowe parcieją, kruszą się i pękają po około 2 - 3 latach bez względu na to czy były użytkowane czy nie i czy bieżnik starł się na tyle, że wymagają wymiany. Wygląda to jakbyśmy kupowali śmieci, które na półce w sklepie jeszcze jakoś wyglądają, natomiast po kupieniu i użytkowaniu lub położeniu w szafie zaczynają niszczeć i się rozpadać. Kiedyś miałem nawet problem z obudowami wykonanymi z plastiku ABS, które można kupić w sklepach z elektroniką. Kupiłem któregoś razu przepusty do takich obudów i jak się okazało te przepusty wypalały w nich dziury, nie był to jedynie problem przepustów gumowych ale i gumek recepturek, które po pewnym czasie pękały i się rozpływamy zostawiając w kartonowym pudełku zastygłe krople. Jak by tego było mało gumki te paliły nie tylko plastikowe obudowy (ABS, PMMA tak zwany plexiglass czy PVC nie są odporne na działanie acetonu, eugenolu czy innych rozpuszczalników) ale potrafiły się nawet nawet weżreć w izolację niektórych przewodów elektrycznych i zostawić na niej ślady, poza tym ciężko było je zeskrobać). Akumulatory niszczeją na półkach w sklepie, baterie mają termin przydatności, z akumulatorami bywa różnie, ale można trafić na zleżałe, a producenci gotowych akumulatorów nie zawsze podają datę produkcji takiego akumulatora i czas przez jaki może on zalegać w magazynie. Wszystko zależy od tego jak szybko te akumulatory się sprzedają, jeżeli jest zbyt to możemy kupić akumulator, który będzie w dobrej kondycji. Jeżeli mamy pecha i kupimy zleżały akumulator to szybko przestanie on utrzymywać pojemność znamionową niezależnie od ilości cykli ładowania. Wiele tworzyw sztucznych szybko ulega fotodegradacji w wyniku działania promieniowania słonecznego. Takie materiały kruszeją i pękają w wyniku działania tlenu zawartego w powietrzu atmosferycznym i promieniowania
@tojestmultikonto: Po pierwsze podziel tekst na akapity, bo takiej ściany się nie da czytać. A co do trwałości produktów - ludzie patrzą tylko na cenę, nie na jakość. A firmy, które oferowały produkty wysokiej jakości poupadały. Albo obniżyły jakość do średniej na rynku.
Oglądałem całego lajwa żeby się dodzwonić ( ͡°ʖ̯͡°) No i dodzwoniłem się ( ͡°͜ʖ͡°) Tak się naprodukowałem żeby odpalić jaszczura a się nie udało ( ͡°ʖ̯͡°) PS. Na każdego kozaka znajdzie się grzybiarz. Zwłaszcza w wojsku ( ͡°͜ʖ͡°) #jablonowski #heheszki