p.....4
konto usunięte
Ja kojarzę jak kiedyś po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje komorniczą,
- Jeden_Dwa_Trzy_
- ludzik
- kamil150794
- TenObcy
- debustrol
- +1416 innych