Mirki szybko, bo firma mnie wysyła na Śląsk w delegacje, a ja nie znam tamtejszego języka. Podrzućcie jakiś dobry kurs albo jakieś rozmomówki polsko - węgielskie. Ponoć ich język to połączenie polskiego i niemieckiego z odrobiną wiejskiej gwary, czy to prawda? Może lepiej jednak próbowac po angielsku? Jak to jest u nich ze znajomościa? Pomóżcie szybko bo w poniedziałek rano mam spotkanie z ich managerem regionalnym. Dopiszcie też jakieś różnice kulturowe, bo
córka kupiła sobie żółwia stepowego za kieszonkowe - ale nie karmi go i nie daje mu pić (a przynajmniej wg. mnie robi to za rzadko) - dzisiaj np. nie dostał nic do jedzenia i picia - co mam zrobić #corobicjakzyc ?
@sauron73: może nie na temat, ale straszne są teraz dzieci. Zero empatii w sobie, wszystko takie puste emocjonalnie. Sytuacja sprzed paru tygodni- kupili dziewczynce chomika. Zdechł po 2 latach. Rodzice tego dziecka nawet do weta z nim jeździli. Chomik zdechł, skremowali go. Wyszli z budynku, a ona do rodziców- "to co jedziemy po kolejnego? To tylko £9 mama." Ja po moim płakałam tydzień... ( ͡°ʖ̯͡°