Mam 20 lat, a nigdy nie miałem dziewczyny. Ostatnio zacząłem się zastanawiać, jak to się dzieje, że wszyscy dookoła potrafią znaleźć swoją drugą połówkę, a ja wciąż jestem sam. Przyszły mi tylko dwa pomysły - albo jestem na tyle paskudny, że nikt nie chce zwrócić na mnie uwagi, albo na tyle tępy, że nie dostrzegam sygnałów skierowanych do mnie. Odpowiedź przyszła dzisiaj.
Wybrałem się oddać krew. W ośrodku zobaczyłem ładną dziewczynę, która