No cóż jestem tu czwarty dzień i wypadałoby coś naskrobać na mirko. Swoją okolicę już znam w miarę dobrze i raczej nie mam problemu by dojść w potrzebne mi miejsca.
Wewnętrzna kometa stooleya odfrunela i już normalnie dogaduje się z innymi wspollokatorami, choć nadal jest mi głupio przejść obok nich w ciszy i zrobić sobie coś do jedzenia :D Gadamy w sumie tylko kiedy trzeba a to ja zapytam "słuchaj który dokładnie program w pralce ustawić" czy coś xD Będę tak prawdopodobnie miał przez najbliższy tydzien-dwa. Po raz pierwszy mieszkam poza domem rodzinnym sam ze wspollokatorami no i mam świadomość że oni znają się dwa lata jak nie dłużej (dwa lata siedzą w Anglii) a ja jestem ten nowy niepotrzebny element którego gacie suszą się obok ich już znanych.
Troszkę szkoda takie coś czytać, bo samemu jednak nie tak łatwo, ale w sumie jakby się dogadać i z kimś, kto też by chciał wyjechać? Szkoda, że wtedy nie znasz się tak długo i nie masz pewności, czy ktoś jest uczciwy itd.
200£, ale łącznie z opłatami? Jak duży pokój i jaki standard? Z iloma osobami dzielisz dom i jak to wygląda w praktyce, tzn. musisz z kimś siedzieć i jeść razem, czy rozmawiacie itd?
Byłem sobie dziś z loszką w Decathlonie, gdyż chciała sobie wybrać ciuszki do biegania.
Wchodzimy do sklepu i już od pierwszego rzutu okiem go zauważyłem - kilkuletni dzieciaczek z------------y po sklepie z gałą i drący się wniebogłosy - standard jak na Decathlon. Olałem.
Loszka wybiera ciuszki, ja oczywiście przytakuję, że tak, ładne, pasuje ci, przewiewne na pewno. Idziemy do przymierzalni.
Wołam wszystkich co w #dubaj #emiratyarabskie no i troche #emigracja. Jak wam się mocno stęskni to poczytajcie komentarze pod tym artykułem o "Bogactwie w Dubaju" i od razu lżej się zrobi.... ;)
Wszedłem do małego salonu Hondy z przyjaciółką, każde z nas kupiło po jednym samochodzie. Gdy cieszyliśmy się nowymi nabytkami, dwóch ludzi podeszło do sprzedawcy: - "Pięć samochodów, dwa dla nas, a trzy zawieszone". Płacą i odjeżdżają swoimi samochodami. Pytam przyjaciółki: - "Co to są zawieszone samochody?" Ona odpowiada: - "Poczekaj, zobaczysz".
Jeszcze kilka osób weszło do salonu. Dwie kobiety kupiły samochody, zapłaciły i wyszły. Następny zakup to siedem samochodów dla trzech adwokatów: - "Trzy dla nas i cztery zawieszone". Rozważając co to takiego zawieszone samochody, podziwiam piękny widok w słonecznej pogodzie. Nagle otwierają się drzwi. Mężczyzna w starym garniturze wyglądający jak typowy janusz wracający z wesela, podchodzi do sprzedawcy i pyta uprzejmie: - "Czy masz może zawieszony samochód"?
Relacja z wykonywania stanu zero (prace ziemne + fundamenty) w dniach 05-09 maja 2014 - uwaga trochę długo dziś ;)
Jako że po pierwszych badaniach geotechnicznych okazało się że grunt na mojej działce jest nie nośny a do tego wysoko są wody gruntowe (już ok. 50cm pod powierzchnią) to jedynym rozsądnym posadowieniem było albo posadowienie pośrednie - pale lub studnie (koszt przerażający - 90k PLN +) albo płyta fundamentowa plus wymiana gruntu.
mam pytanie do was, bo zalatwiam koledze robote w uk i ma do wyboru
praca na legalu za 6.31, dostaje ok 250 funi albo bez podatku za 6 funi na godzine dostanie 300 funi na czysto. Co sie lepiej oplaca ? Jakie plusy i minusy obydwu prac #praca #uk #pytanie
O podróży za jeden uśmiech. Bardzo kosztowny jeden uśmiech.
Jadę sobie nocnym z Wrocławia do Gdyni. W przedziale poza mną jeszcze jakiś chłopak. Chwilę przed odjazdem pojawia się jeszcze matka z córką i jakiś starszy pan z puszką piwa. I się zaczęło.
Ale moderzy robili, według nich kilka miesięcy mod, który dodaje drogi jednokierunkowe, a możliwe jest to dzięki wprowadzeniu jakiegoś kodu w patchu 10.1, w "oficjalnej" grze Maxis tego nie wykorzystał :D
No cóż jestem tu czwarty dzień i wypadałoby coś naskrobać na mirko. Swoją okolicę już znam w miarę dobrze i raczej nie mam problemu by dojść w potrzebne mi miejsca.
Wewnętrzna kometa stooleya odfrunela i już normalnie dogaduje się z innymi wspollokatorami, choć nadal jest mi głupio przejść obok nich w ciszy i zrobić sobie coś do jedzenia :D Gadamy w sumie tylko kiedy trzeba a to ja zapytam "słuchaj który dokładnie program w pralce ustawić" czy coś xD Będę tak prawdopodobnie miał przez najbliższy tydzien-dwa. Po raz pierwszy mieszkam poza domem rodzinnym sam ze wspollokatorami no i mam świadomość że oni znają się dwa lata jak nie dłużej (dwa lata siedzą w Anglii) a ja jestem ten nowy niepotrzebny element którego gacie suszą się obok ich już znanych.
Byłem
Tak zupełnie sam, bez żadnych znajomości, ani znajomych?
Troszkę szkoda takie coś czytać, bo samemu jednak nie tak łatwo, ale w sumie jakby się dogadać i z kimś, kto też by chciał wyjechać? Szkoda, że wtedy nie znasz się tak długo i nie masz pewności, czy ktoś jest uczciwy itd.
Heh, na razie z pewnością nie skorzystam, bo brakuję lat, ale bardzo fajnie, że wychodzicie z taką inicjatywą
Myślisz, że najlepsza pora na start to okres letni? Poza tym fajnie, że zapraszasz, ale brakuje lat :p
W zasadzie 17, ale to jeszcze daleko, bo szkoła itd.
200£, ale łącznie z opłatami? Jak duży pokój i jaki standard? Z iloma osobami dzielisz dom i jak to wygląda w praktyce, tzn. musisz z kimś siedzieć i jeść razem, czy rozmawiacie itd?
@sorek
Taki plan, ale jest jeszcze dużo czasu, wiadomo. Teraz ważne, żeby szlifować język, pewnie dodatkowo jakieś certyfikaty, uprawnienia :p