Takie tam ze szpitala imienia Jurija lypy. Na ścianach oczywiście podobizny innych bohaterów z tego okresu. A wy dalej wmawiajcie sobie że to nie jest odwoływanie się do upa. XD
#ukraina
#ukraina
- 701
Chore jest to jak lewactwu zależy na instalowaniu nie białych w białym otoczeniu (flora, fauna, architektura, ubiór itd.), nie ważne czy to serial/film historyczny czy fantasty. Pokazują ich jako integralną część społeczności a nie przybyszów z dalekich obcych krain.
Ci sami lewacy uważają, że rasistowskie by było pokazywanie białych w otoczeniu azjatyckim nie ważne czy byłby to serial/film historyczny czy fantasty. Hipokryzje lvl lewak.
#lotr #wladcapierscieni #seriale
Ci sami lewacy uważają, że rasistowskie by było pokazywanie białych w otoczeniu azjatyckim nie ważne czy byłby to serial/film historyczny czy fantasty. Hipokryzje lvl lewak.
#lotr #wladcapierscieni #seriale
- 0
@Slavonlorden: chore jest jak ty i tobie podobni mają o to ból dupy typie
Mogę się założyć że cały sezon który będzie trwał łącznie ponad 8 godzin nie wywoła u was tylu emocji co ta 5 minutowa scena
#ringsofpower #lotr
#ringsofpower #lotr
- 101
Ja #!$%@? do czego ten świat zmierza
Zapraszam proszę się ruchac z kim popadnie, niech dzieci się uczą
Jak w ogóle można coś takiego wymyślić jak to napisała stara baba pod swoim nazwiskiem a głupie baby się pewnie zachwycają i jej dziękują w dm xd
Myślałam ze im starszy człowiek tym mądrzejszy ale nie
Tak mnie to #!$%@? ze musiałam komuś o tym powiedzieć
#seks #grazynacore #zwiazki
Zapraszam proszę się ruchac z kim popadnie, niech dzieci się uczą
Jak w ogóle można coś takiego wymyślić jak to napisała stara baba pod swoim nazwiskiem a głupie baby się pewnie zachwycają i jej dziękują w dm xd
Myślałam ze im starszy człowiek tym mądrzejszy ale nie
Tak mnie to #!$%@? ze musiałam komuś o tym powiedzieć
#seks #grazynacore #zwiazki
- 3
@Lethaliity: @powaznyczlowiek: Ale macie ból dupy o nie swój związek XD To jest naprawdę fasycyjnujace, a to tylko dlatego, że wychowaliscie sie w spoleczenstwie, ktore seks traktuje jak świętość, ale dysonans poznawczy to mocna rzecz, nie łatwo go przezwyciężyć.
- 0
@Lethaliity: Czyli masz ból dupy, temat zamknięty
#anonimowemirkowyznania
Powiem wam na własnym przykładzie czemu faceci częściej popełniają samobójstwa od kobiet. Gdy żona miała gorszy okres pocieszałem ją, ogarniałem jej znalezienie odpowiedniej terapii i czułem się odpowiedzialny za jej samopoczucie. Gdy ja mam gorszy nastrój muszę mieć się na baczności i go maskować, bo jak dam po sobie poznać to będę mieć dodatkowe problemy ze strony różowej. Za każdym razem, gdy niedomagam najgorsze zaczyna się, gdy zdemaskuję się przed żoną i wkurza się, że mam negatywne nastawienie, że jestem zrzędą, że ją męczę i przeze mnie też psuje jej się humor.
Łapiąc głupie przeziębienie czuję na sobie presję, że zawiodłem różową faktem, że zachorowałem. Za każdym razem, gdy jestem fizycznie chory zaczyna się pogardliwe podśmiewywanie, że jak mogłem zachorować jak wszędzie samochodem jeżdżę i przytyki, że facet z katarem wygląda jakby umierał. Znacie ten stereotyp o tym jacy mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet są żałośni, gdy się przeziębią. Mamy dwoje dzieci i zawsze jestem tym rodzicem, który gdy jest problem musi ogarniać. Ona może się rozpłakać, nie wiedzieć co zrobić, panikować, gdy stało się coś złego. Ja muszę być zawsze tym co ma wiedzieć co zrobić. Jak mi się komputer zepsuje muszę ogarnąć problem. Jak jej zepsuje się komputer też muszę ogarnąć ten problem i jeszcze humory żony, która wkurza się, że jej się zepsuło. Jak z dzieciakami jest problem też muszę ogarnąć jak go naprawić. Najcięższe są zawsze moje problemy, bo gdy ja mam problem wtedy muszę się nimi zajmować w taki sposób by nie budzić niepokoju żony i dzieci.
Moje trudności to mały problem, ale jak zestresuję żonę i dzieci faktem, że mam z czymś trudności to już rodzi się z tego wielki problem. Moje problemy zawsze są największym dla nich rozczarowaniem. Stresują ich, wkurzają, martwią, rozczarowują. Ogólnie, gdy żona zwietrzy z mojej strony negatywne wibracje daje mi odczuć, że jest mną zawiedziona. Zawsze dają mi odczuć, że nie mam prawa sobie z czymś nie radzić. Jak Spartanie masz wrócić z tarczą, albo na tarczy. Wiele razy przerabiałem wiele bolesnych upadków, gdy dawali mi do zrozumienia, że mieli mnie za zajebistego i dają mi znać, że jestem gorszy niż myśleli. Żona mnie kocha, ale wyraźnie widzę jak z każdym rokiem coraz mniej szanuje i widzę w jej wzroku jakby miała mnie za swoje trzecie dziecko. Coraz częściej robi mniej lub bardziej bezpośrednie przytyki, że nie zarabiam jak programista15k i że miała mnie za mądrzejszego i bardziej ambitnego. Gdybym nie miał rodziny poszedłbym po antydepresanty i próbowałbym się leczyć. Mając rodzinę obawiam się, że nie dałbym rady przed nimi skutecznie tego ukryć. Jakby odkryli to byłby koniec i mój ostateczny upadek.
Powiem wam na własnym przykładzie czemu faceci częściej popełniają samobójstwa od kobiet. Gdy żona miała gorszy okres pocieszałem ją, ogarniałem jej znalezienie odpowiedniej terapii i czułem się odpowiedzialny za jej samopoczucie. Gdy ja mam gorszy nastrój muszę mieć się na baczności i go maskować, bo jak dam po sobie poznać to będę mieć dodatkowe problemy ze strony różowej. Za każdym razem, gdy niedomagam najgorsze zaczyna się, gdy zdemaskuję się przed żoną i wkurza się, że mam negatywne nastawienie, że jestem zrzędą, że ją męczę i przeze mnie też psuje jej się humor.
Łapiąc głupie przeziębienie czuję na sobie presję, że zawiodłem różową faktem, że zachorowałem. Za każdym razem, gdy jestem fizycznie chory zaczyna się pogardliwe podśmiewywanie, że jak mogłem zachorować jak wszędzie samochodem jeżdżę i przytyki, że facet z katarem wygląda jakby umierał. Znacie ten stereotyp o tym jacy mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet są żałośni, gdy się przeziębią. Mamy dwoje dzieci i zawsze jestem tym rodzicem, który gdy jest problem musi ogarniać. Ona może się rozpłakać, nie wiedzieć co zrobić, panikować, gdy stało się coś złego. Ja muszę być zawsze tym co ma wiedzieć co zrobić. Jak mi się komputer zepsuje muszę ogarnąć problem. Jak jej zepsuje się komputer też muszę ogarnąć ten problem i jeszcze humory żony, która wkurza się, że jej się zepsuło. Jak z dzieciakami jest problem też muszę ogarnąć jak go naprawić. Najcięższe są zawsze moje problemy, bo gdy ja mam problem wtedy muszę się nimi zajmować w taki sposób by nie budzić niepokoju żony i dzieci.
Moje trudności to mały problem, ale jak zestresuję żonę i dzieci faktem, że mam z czymś trudności to już rodzi się z tego wielki problem. Moje problemy zawsze są największym dla nich rozczarowaniem. Stresują ich, wkurzają, martwią, rozczarowują. Ogólnie, gdy żona zwietrzy z mojej strony negatywne wibracje daje mi odczuć, że jest mną zawiedziona. Zawsze dają mi odczuć, że nie mam prawa sobie z czymś nie radzić. Jak Spartanie masz wrócić z tarczą, albo na tarczy. Wiele razy przerabiałem wiele bolesnych upadków, gdy dawali mi do zrozumienia, że mieli mnie za zajebistego i dają mi znać, że jestem gorszy niż myśleli. Żona mnie kocha, ale wyraźnie widzę jak z każdym rokiem coraz mniej szanuje i widzę w jej wzroku jakby miała mnie za swoje trzecie dziecko. Coraz częściej robi mniej lub bardziej bezpośrednie przytyki, że nie zarabiam jak programista15k i że miała mnie za mądrzejszego i bardziej ambitnego. Gdybym nie miał rodziny poszedłbym po antydepresanty i próbowałbym się leczyć. Mając rodzinę obawiam się, że nie dałbym rady przed nimi skutecznie tego ukryć. Jakby odkryli to byłby koniec i mój ostateczny upadek.
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie, to kultura w której żyjesz, nie musisz już obwiniać każdego za błędy systemowe, i oczywiście nie musisz mi dziękować.
- 1
@czescmampytanie: Ciekawe co tworzy stereotypowe role, do których musisz się dostosować? Chyba nazywało się to patriarchat, jak sama nazwa wskazuje jest to wynalazek kobiet xDD
- 34
Mnie śmieszy... #heheszki
- 5
@moakatanga: Haha smieszne, oby ciebie spotkało nazywanie cię w sposób, który będzie ciebie dotykał. Tyle przegrywow na wykopie, tyle gadania o prześladowaniach w szkole, a jak już mowa o dorosłym zyciu, to przesladowcy nagle znikają. Moze nigdy nie znikneli tylko nadal atakują slabszych, a zmieniła się tylko grupa i sposób w jaki to robią? W dorosłym świecie nikt nikogo nie pobije, nie spuści głowy w kiblu, bo od razu dostanie
Moim zdaniem menele i wszelakiej maści lumpy nie powinni mieć wstępu do komunikacji miejskiej.
#wroclaw #alesmierdzi #mpkwroclaw
#wroclaw #alesmierdzi #mpkwroclaw
- 335
Skąd pierogi wiedzą, by wypłynąć, gdy są gotowe?
KURDE, NATURA JEST NIESAMOWITA
#heheszki #foodporn #jedzenie #gotujzwykopem
KURDE, NATURA JEST NIESAMOWITA
#heheszki #foodporn #jedzenie #gotujzwykopem
- 162
XD