Wpis o wychodzeniu z depresji.
Weźmy najpierw głęboki oddech. Co jest wkoło? Szarość, niewidzialne kraty? Gęstość, która spowija powietrze, powodując, że nasze ruchy są niekompatybilne i ospałe? Skąd się to bierze?
Od półtora miesiąca leczę się na depresję i o samym leku (Escitil) nie będę tutaj pisał; są inne relacje, inne dyskusje. Chciałem skoncentrować się przede wszystkim na tym, jak staram się trzymać depresję na smyczy. Jak staram się być jej panem, a nie podporządkowywać
Weźmy najpierw głęboki oddech. Co jest wkoło? Szarość, niewidzialne kraty? Gęstość, która spowija powietrze, powodując, że nasze ruchy są niekompatybilne i ospałe? Skąd się to bierze?
Od półtora miesiąca leczę się na depresję i o samym leku (Escitil) nie będę tutaj pisał; są inne relacje, inne dyskusje. Chciałem skoncentrować się przede wszystkim na tym, jak staram się trzymać depresję na smyczy. Jak staram się być jej panem, a nie podporządkowywać
Droga przez mękę. W tym jednym zdaniu mógłbym streścić wrażenia z tej lektury.
Przygodę z tym uniwersum postanowiłem zacząć dzięki wszędobylskim pochwałom na jej temat. Nie da się nie usłyszeć o tej serii, jeśli interesujemy się gatunkiem fantasy. Wielu czytelników lekką ręką rzuca opiniami, że to najlepszy przedstawiciel tego gatunku.
No