U progu nowego sezonu smogowego i pytania czy palenie syfu to warunek konieczny dla przetrwania zimy dla 'gatunku Polak', proponuję małą ankietę dotyczącą kosztów ogrzewania domu/ mieszkania. Proszę o jakiekolwiek opinie, ponieważ jako człowiek pomagający ludziom budować domy jestem przerażony coraz powszechniejszymi postawami jakoby gaz=bankructwo.
Dużo mogę o tym pisać, ale na przestrzeni 19 lat zawodowego doświadczenia, zauważam zwrot w kierunku trendu węgiel (czyli wszystko), pelet eko groszek, cokolwiek byle kominek z płaszczem wodnym... Tylko nie GAZ !!!
Nie biorę poprawki na 'technikę palenia' bo tą głowę zawraca sobie promil świadomych inwestorów.
Metraż/ dom-mieszkanie/ źródło ciepła/ temperatura w domu/ poniesiony koszt.
Dużo mogę o tym pisać, ale na przestrzeni 19 lat zawodowego doświadczenia, zauważam zwrot w kierunku trendu węgiel (czyli wszystko), pelet eko groszek, cokolwiek byle kominek z płaszczem wodnym... Tylko nie GAZ !!!
Nie biorę poprawki na 'technikę palenia' bo tą głowę zawraca sobie promil świadomych inwestorów.
Metraż/ dom-mieszkanie/ źródło ciepła/ temperatura w domu/ poniesiony koszt.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.