Ziomek, który od 15 lat nie był w kościele, oraz od zawsze twierdzi, że jest niewierzący, jest zdziwiony, że ksiądz nie chce dać mu zaświadczenia o byciu katolikiem. Każdy mój znajomy wie, że nie ma bardziej zawziętego przeciwnika KK niż ja, ale akurat coś takiego popieram. Ja traktuje takie rzeczy poważnie i jak ja raz odmówiłem bycia chrzestnym z racji wiadomych poglądów, to każdy uważał, że przesadzam i co mi szkodzi trochę
rocky93
rocky93