#famemma #budda #mgpgarage
A ludzie nadal dają się dymać przeraża mnie to

#mecz po c--j ten var skoro w większości sytuacji nawet nie jest używany XD

Podejrzewam, że tak może być, albo coś w tym stylu
#przegryw #rozkminy #niewiemjaktootagowac #duchowosc

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirasy,

Dowiedziałem się przypadkiem że koleżanka żony ma bolca na boku. Dziewczyna jest przed 40stką, ze swoim mężem jest od zawsze - to jej pierwszy facet. Przez wiele lat zyli w związku na kocią łapę ale kilka lat temu się pobrali. On jest dużo starszy od niej. Nie powiem mu bezpośrednio bo widziałem go kilka razy w życiu i nie jesteśmy blisko związani. Z jednej strony wiem że on bez niej sobie nie poradzi - na bank popłynie w alko i to jest jeden z powodów dla których wstrzymuje się przed podjęcią jakiejkolwiek akcji. Pozostaje jeszcze kwestia jak mu to powiedzieć - on nie korzysta z internetu, nie ma sociali, myślałem o tym żeby wysłać mu list z anonimem ale nie mam twardych dowodów. Wiem kiedy ona następnym razem spotka się z bolcem i myślałem żeby mu dać tą wskazówkę w anonimie żeby ich przyłapał na miejscu ale ta informacja też rzuci światło podejrzenia na moją osobę (z wielu przyczyn których nie będę tutaj wymieniać).

Mirasy doradzcie co i jak robić.Pokaż całość

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tak jak teraz o tym myślę, to tak naprawdę nigdy nie byłem na ani jednej randce z prawdziwego zdarzenia. Wszystkie "randki", które miałem w życiu odbywały się poprzez #tinder . Spotykanie się z ludźmi z aplikacji randkowych ma to do siebie, że spotkania są totalnie sztuczne i nienaturalne, to zupełnie nie ta liga, co spotykanie się z kimś, kogo poznało się przez wspólnych znajomych, czy nawet losowo w pociągu, czy gdziekolwiek indziej. To zupełnie dwa różne światy. Ale niestety, ja nie mam gdzie wyjść do ludzi, pracuję zdalnie, dodatkowo w branży, gdzie są prawie same chłopy. Chciałbym móc poznać kogoś inaczej niż na tinderze, ale nie mam żadnego pomysłu, chyba pozostaje #samotnosc bo wiem, że w internecie nikogo nigdy nie poznam na stałe.

────────Pokaż całość

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy jako aspołeczny, osamotniony normik (czuje sie #przegryw ale nie będę nadużywał) lv 21 jest sens zakładać #facebookrandki ? Nigdy za rękę, ani nic. Studiuje na polibudzie, 0 dziewczyn. Chciałbym kogoś poznać, ale nie chodze do klubów, ani na imprezy. Szukam osoby do związku, żeby przeżyć jakoś tą młodość, bo jak nic się nie zmieni to czarodziej bez problemu...
#tinder nie chce bo psycha siądzie, ale może na fb sie uda? Nie miałem tego, ale ostatnio mi sie pojawiło w aplikacji.
#zwiazki #podrywajzwykopem #randkujzwykopem #rozowepaski #niebieskiepaski

─Pokaż całość

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem z dziewczyną już ponad rok. Na początku wszystko było super fajnie, przez pierwsze 3 miesiące dosłownie zero kłótni. Ale po tym niedługim czasie zaczęły się pojawiać jakieś różne rzeczy, zrobiłem jakąś głupotę, powiedziałem coś nie tak i trzy dni obrażania. Przez takie akcję było też kilka sytuacji które doprowadziły do zerwania.
Jeśli robię mówię coś głupiego specjalnie to ona tego nie zauważa i nic się nie dzieję, natomiast jeśli zapomnę o czymś, przez kilka dni nie pisze do niej wystarczająco, nie pytam co u niej, albo nawet ostatnio nie zauważyłem jej - nagle widać że coś jest nie tak, odpisuje w inny sposób, pytam co nie tak, mówi że wszystko dobrze ona nie jest obrażona. Ale mi to nie daję spokoju i dalej drążę temat to w końcu po dwóch dniach dowiem się o co chodzi, wtedy wystarczy pogadać przez telefon albo się spotkać i jej nagle przechodzi. Ale co z tego jak ja przez te kilka dni mam tak przeryty mózg.
Z takich aktualnych rzeczy, 3 dni temu powiedziałem jej że gdzieś pójdziemy, wczoraj zapomniałem o tym fakcie że to powiedziałem, więc po prostu zaproponowałem że po prostu przejdziemy się na spacer. I nagle ona, że to w takim razie się dziś nie spotykamy, ale ona nie jest o nic obrażana po prostu nie chce i że jak ja mogłem zapomnieć skoro to proponowałem. Mówię, że rzuciłem to raz i na ten temat więcej nie gadaliśmy, ale wg. niej jak się zaproponowało to powinno się pamiętać.
Takich akcji jest teraz po jednej w tygodniu średnio. Dobrze, niektóre rzeczy serio mogłem źle zrobić, ale większość tych rzeczy to jest czepianie się o jakieś głupoty. Nie pomagają żadne tłumaczenia, próby rozmowy, musi minąć kilka dni.
Męczy mnie to wszystko strasznie. Żeby nie było, jest też wiele dobrych momentów, ale te obrazy psują mi wszystko.Pokaż całość

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
O co może chodzić? Jestem młody (20 lat) i niedawno zacząłem uprawiać s--s. Pierwszy raz, to klasycznie pół flak, który nie nadawał sie do stosunku. Był sam lód. Możliwe, że przez stres i emocje.

Na kolejny raz wleciał maxon 25mg i stwardniał na tyle, że już mogłem odbyć stosunek. Tylko, że teraz po 30 minutach stosunku nie mogłem dojść i po tym czasie już zrobił się flak. Przed stosunkiem z kolei po lodzie prawie doszedłem, ale w porę powstrzymałem partnerkę. Po seksie po lodzie zero efektów. Czy to mogło mieć na to wpływ?. Niby dobrze, że od razu nie wystrzeliłem, ale nadal źle.

Ćwiczę, zdrowo jem, zero alko i używek, jestem młody wysportowany i muszę już lecieć na tabletkach. Nie oglądam p---o, a na ręcznym może 1-2 w miesiącu zjadę jeżeli o to chodzi.Pokaż całość

#przegryw #s--s #rozowepaski Ehh 25 lat i nie mieć żadnej fajnej, ładnej koleżanki, do której można napisać żeby wpadła wieczorem na "film" i odbyć niezobowiązujący seksualistyczny stosunek bez gumy. 18 cm p---s się tylko marnuje...

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Po 10 latach rzuciła mnie narzeczona bo stwierdziła że robię ją w c---a ze znajomą z pracy. Stwierdziła to po tym, że ta znajoma dała mi napić się swojego drinka na imprezie pracowniczej (na której moja już „ex” była). Na koniec powiedziała mi, że zdradzałem ją przez okres bycia razem, czego ona jest pewna na 100%. Oczywiście nie zdradziłem jej ani razu ani nie mam żadnego romansu z koleżanką z pracy. Nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać.
#zwiazki

──Pokaż całość