Czołem mireczki,
Obecnie przebywam na #emigracja i zastanawiam się jak sobie radzicie z samotnością. Jestem inżynierem w Niemczech i oprócz kilku znajomych z pracy, z ktorymi nie gadam po pracy i ciotką która mieszka 100km odemnie nie mam tu nikogo. Zastanawiam sie jak mozna poznać nowych ludzi w miejscowości w której mieszka około 50k ludzi. Boję się zawierać nowe znajomości, ale muszę się jakoś przełamać. Może jest tu jakiś mireczekPokaż całość

Cześć,
Jestem Krzysiek i choruję na schizofrenie

Wiele osob spodziewa się, ze osoba chorująca na schizofrenie widzi obrazy lub slyszy głosy. Już spieszę z wyjasnieniami.
Tak, chorując na schizofrenię takie objawy są zauważalne.
Nie, nie biorą się one znikąd. Z reguly przyczyn można szukać w najblizszym otoczeniu chorującego. W moim przypadku choroba wynika z braku kontaktu z najblizszymi i brakiem umiejetnosci interpersonalnych oraz duzym stresem w pracy. Byłem w szpitalu kilkukrotnie i za każdym razem było inaczej. Jesli was to zaciekawi to chętnie opiszę moje przygody szpitalne. Obecnie jestem na wolnosci, przyjmuję leki i staram cieszyć się drobiazgami. Ot dzisiaj jadłem pyszne papierówki i przydomowego ogroduPokaż całość

Oki, zainspirowany tagiem #qewwpsychiatryku opowiem wam moja historie sprzed kilku miesiecy. Wszystko zaczelo się po moim wyjezdzie do Warszawy do dziewczyny, z ktora znalem się od ponad 11 lat. Po roku wspolnego zycia rozstalismy sie i tak oto ten ja zostal sam w Warszawie z wszystkimi znajomymi w regionie rodzinnym. Otoz od czasu do czasu zjezdzalem na poludnie Polski odwiedzic znajomych i czasem wyskakiwalismy wspolnie w gory. W trakcie pewnegoPokaż całość

serwus mireczki
Trochu się pogubiłem w żyćku i w sumie nie wiem gdzie szukać pomocy.
Skończyłem studia związane z budownictwem, ale jeszcze w ich trakcie się przebranżowiłem na branżę IT (sam do końca nie wiem czemu). W trakcie studiów spotykałem się z dziewczyną, z którą dogadywaliśmy się całkiem okej, ale wydaje mi się, że jedyne co nas łączyło w tamtym momencie to wspólny cel jakim było skończenie studiów. Po tym ona wyjechałaPokaż całość

Ten płacz studentów i uczniów jest niesamowity o to, że trzeba chodzić na uczelnie/do szkoły. Jak jeszcze uczniów zrozumiem to studentów nie ma szans. Poszli na studia i się dziwią, że trzeba się uczyć albo co gorsza... jeździć na uczelnie. Po co oni w ogóle poszli na studia? Ja sobie elegancko jeżdżę na uczelnie (student 3 roku) i codziennie się modlę żeby nie zamknęli, p------e siedzenie w domu. Tak to elegancko spotkamPokaż całość

@Tiburoon:
Czolem mireczki,
Wczorajszy wpis usunalem, bo byl trochę nieczytelny ze wzgledu na emocje. W skrocie znalem sie z dziewczyną od 15 lat. 15 lat temu bylismy razem, po roku sie rozstalismy ze wzgledu na odleglość (mialem wtedy 15 lat, ona 17) i dzielilo nas 500km. Miesieczny budzet w wysokosci 40zl wystarczał na podroz w jedna strone. W miedzyczasie spotykalismy sie z innymi partnerami, ciagle utrzymywalismy kontakt. Po 15 latach okazało sie, ze oboje jestesmy wolni i zaczelismy sie znowu spotykac. Bylo cudownie. Wspolne wyjazdy za granice (praca zdalna w czasie covidu na to pozwalala i polecam tym, ktorzy moga sobie na to pozwolic, ale to na osobny wpis). Po roku wspolnego bycia razem mimo sprzeciwu rodziny i niecheci najlepszego przyjaciela do niej postanowilem sie oswiadczyc. Obudzilem sie z ta mysla rano i stwierdzilem, ze to ten dzien. Jubiler u ktorego chcialem wykonac pierscionek miał od jakiegos czasu problemy z czasem/realizacja/terminami wiec stwierdzilem, ze oswiadcze sie pierscionkiem, ktory znalazlem zimą w sniegu na naszym wspolnym pierwszym wyjsciu z moimi przyjaciolmi. Oficjalny pierscionek chcialem dac jej w pozniejszym terminie. Ruszylem w droge do jej mieszkania. Na miejscu stres, jakiego nie mialem nigdy. Pukam do drzwi i.. nie otwiera. Wiem, ze jest w srodku bo chwile wczesniej wyszla z jej domu jej asystentka. Pukam drugi raz.. dalej nie otwiera. Istotne moze byc to, ze jakis czas temu sie posprzeczalismy. Chcialem wyjasnic te sytuacje i finalnie zdecydowac czy sie rozchodzimy w pokoju, czy spedzimy reszte zycia razem.
Czy jestem zly? Trochu mi przykro, ale hej! Nie takie rzeczy przezywalem i nie takie rzeczy jeszcze przedemna. Chcialem wam z tej okazji zyczyc milego wtorku, bo dla mnie ten dzien to nowy etap, w ktorym bede musial sobie poukladac nowe priorytety. A wy mireczki, glowa do gory i podazajcie za swoimi marzeniami!

P.s. w obie strony dostalem mandat za brak biletu. Mam pamiatke tegoPokaż całość

Możecie w jakiś sposób polecić miejsca, które są warte zobaczenia w Japonii i jaki sposób transportu polecacie na miejscu? Chciałbym zgarnąć ojca, żeby zobaczył trochę świata i wzbudzić w nim dawny głód podróżowania. Budżet to tak mniej więcej 20k na dwie osoby. Termin.. damn. Powiedzmy, że grudzień 2021. Może być ciężko.
#tatacontent
#mojstarygornik
#japonia
#tokio

@Tiburoon:
Nie lubie mojego ojca jako czlowieka, ale go kocham. Od momentu mojej wyprowadzki patrze na to jak mimo swojego leciwego wieku (lvl 63) i smierci jego zony a mojej mamy widzę, że powoli staje na nogi i rozwija się. Wrócił do jazdy samochodem. Z psiakiem chodzi na spacery. Na święta mu wykupię kurs doszkalający z jazdy samochodem. Staram się co roku robić mu taki prezent. Narzeka na to jakiePokaż całość

Dobra mirki pytanie jakie państwo jest najlepsze do zamieszkania jeśli następne wybory wygra pis? Rodzina (2 dorosłych - programista i pielęgniarka, 2 dzieci w wieku przedszkolnym), znane przez nas języki oprócz polskiego to angielski (z chęcią nauki języka danego państwa jak już się przeprowadzimy).

Wymagań od potencjalnego państwa raczej wielkich nie mamy - i tak będzie lepiej niż tutaj :P Miłoby było jakby była praca dla programisty (dla pielęgniarki myślę że wPokaż całość

#emigracja #szwajcaria

No i przyszedł moment, w ktorym zadecydowalem. Po skonczeniu studiów, pracy w fachu przez rok, przekwalifikowaniu sie i pracy w IT przez 3 lata. Robie duzy krok w tyl, zeby wyemigrowac do kraju sera i wina. Czy bedzie warto? Trudno powiedziec, zobaczymy.