Czekam na paczkę. Dzwoni jakaś babka i cienkim głosem mówi, że za 5 minut podjedzie do mnie, bo ma paczkę. No spoko to czekam. Czekałem godzinę xD #logikarozowychpaskow #1 W końcu po godzinie dzwoni domofon. Odbieram, a w słuchawce piskliwy głosik "kurier!". Zazwyczaj czekam, aż kurier podejdzie do drzwi i dopiero je otwieram.
@tor_Arka: Proponuję, byś udostępnił swoje mieszkanie dla "biednych" imigrantów ze Środkowej Afryki i karmił ich jak własne dzieci. Wrócimy do rozmowy po tygodniu...
@tor_Arka: PS.Nie jestem gimnazjalistą... Gdyby się te czasy wróciły,nie narzekałbym,zwłaszcza że bez tego mam zmartwień na tyle,by przed 30-tką zaczynać siwieć. A to,że osobiście w tym #!$%@? kraju nie mam pracy nie znaczy jeszcze,że jestem aż taką #!$%@?ą. Utknąłem niestety w małym miasteczku, po tym co się dzieje ostatnio zaczynam to trochę doceniać - szanse,że wylecę w powietrze w jakimś autobusie może chociaż mam dużo mniejsze...