Wpis z mikrobloga

Ja przyjaciela traktuję tak samo, niezależnie od płci. Dziewczyna- przyjaciel jest dla mnie aseksualna i koniec tematu. Traktuję ją identycznie jak najlepszego kolegę.
@InsaneMaiden: musiałbym Ci wyjaśnić najpierw moją definicję przyjaciela (to jest jedna taka osoba i takie miejsce jest zajete w moim zyciu)

o wszytskim mozemy rozmawiac, o sprawch wlasnych, prywatnych, sytuacji politycznej, ekonomicznej, pogodzie, sprawach bieżących, planach wspolnych, o czymkolwiek w sumie moge rozmawiac (wykop mnie wyedukował troche tyle tu ciekawych rzeczy), ale jak bede potzrebowac ukryc zwłoki to nie pojde do partnerki którą mam 2 czy 5 lat tylko do przyjaciela