@plen: Jeżeli chodzi o mnie to kobieta mogłaby zarabiać trochę mniej ode mnie, bo czemu nie. Chciałbym, żeby było jednak w miarę po równo i nie było tak, że ja za większość rzeczy płacę.
Skoro @wyjde_z_przegrywu spamuje te tagi swoimi guwno ankietami to ja tez to uczynię. Co byście woleli, 100 chamskich koszy od różowych (takie co w realu zdarzają się niezmiernie rzadko, w stylu loszka głośno się śmieje albo krzyczy "#!$%@?") ale gwarancja że loszka ze 101 podejścia to będzie sukces i będzie chciała być w #zwiazki z wami czy #!$%@?ę wole walić konia bezpiecznie w piwnicy? #przegryw #stulejacontent
@wieczny_stulejarz: #!$%@? tyle czasu poświęcić na loszki xD nie jestem takim desperatem, dobrze mi samemu ze sobą. Wybieram komnatę dzikiego piwniczenia.
@wieczny_stulejarz: W sumie jakby tak zagadywać na ulicy do każdej jednej, czy brzydkiej, czy ładnej byłoby fajnym przeżyciem. Nawet z mizernym zakończeniem (⌐͡■͜ʖ͡■) a na koniec wykukałbym sobie jakąś ładną łanię i spędził resztę życia szczęśliwie.
@wyjde_z_przegrywu: Treść wskazuje na to, że NA PEWNO ostatnia kobieta będzie sukcesem. Tutaj masz pewność, nie zagadujesz licząc na coś nie wiedząc czy to dostaniesz. Jakbyś wiedział, że ta 101 dziewczyna to @VVeronika to byś pewnie to zrobił. Tak samo jak ja wiedząc, że na koniec będę mógł sobie wybrać ładną dziewczynę bym to zrobił. Jednak to tylko tekst, w rzeczywistości niestety nie ma niczego podobnego, a już na pewno nie
@wyjde_z_przegrywu: Ja bym nie porównywał bycia ruchanym w dupę do zagadywania do dziewczyn na ulicy. Sytuację opisaną w poście opisałbym jako dobry deal, tutaj sam się na to zgadasz, nikt cię do tego nie zmusza. Cwel jest ruchany w dupę wbrew własnej woli co potęguje skazę na dumie.
@wyjde_z_przegrywu: Wciąż nie widzę w tym nic złego. To własny wybór, wciąż nie wbrew własnej woli. Niektórzy ludzie się poświęcają dla większych rzeczy takich jak chociażby szczęście czy pieniądze. Gwiazdy porno się ruchają za hajs, tak samo jak i dziwki się ruchają za hajs. A Ty chyba nie masz nic przeciwko dziwkom? Bo ja nie mam.
@qetrw: Niektórzy mówią, że jak się "wyszło" z przegrywu to się nigdy w nim nie było. I się zawsze było jedynie kryptonormikiem, ale jak tak by to działało, to to czy ktoś jest przegrywem można by było określać jedynie po śmierci danej osoby, bo nigdy nie wiesz co się wydarzy.
@qetrw: No tak, bo przegryw to kwestia subiektywna. Ja sobie wegetuję w piwnicy i mi z tym dobrze, pogodziłem się z tym, że nie idzie mi z ludźmi, a nawet siebie polubiłem. Nawiązałem właśnie do kwestii tego, że niby nie da się wyjść z przegrywu. Oczywiście, że się da wyjść #!$%@? z przegrywu. Gadanie o tym, że się nie da to tylko puste frazesy sfrustrowanych ludzi, którzy w ten sposób starają
#!$%@?, rozumiem mieć wyjebkę i nie odpisywać przez kilka godzin, ale ja od 1lipca nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie i jego rozwiązania. Na tym forum oraz na 10innych, a robię jak mi każą, to nie #!$%@?, lepiej być offline i nie pisać. Nerwy mi puszczają jak mam grać na 30fpsach przy 150klatkach na sekunde... Msi h110m gtx 970 i7 6700 Pamięć ram 8gb Western Digital Caviar Blue, 3.5'', 1TB, SATA/600, 7200RPM,
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki
Czy mężczyzna w związku musi zarabiać więcej od swojej partnerki?