Idę dzisiaj do pracy a przede mną idzie pani z chlopczykiem za rękę. Mały ciągle się pyta o wszystko z taką dziecięca ciekawością. W końcu zaczynam ich wyprzedzać a on do mnie dzień dobryyyy to ja mu odpowiadam dzień dobry i był taki podjarany że ktoś mu odpowiedział. Od razu poniedziałek lepszy.
@kj5: @portas91: no nie wiem, mnie to zawsze mega wkurzało jak byłem mały i mówiłem komuś "dzień dobry" a mi ten ktoś odpowiadał "cześć". Czułem w tym słowie pogardę, jakbym nie zasługiwał na normalną odpowiedź dorosłego, że nie traktował mnie na równi
- ty jesteś informatykiem, pomożesz mi, bo komp mi zamula, może jakiś wirus? - nie jestem informatykiem, tylko programistą - a co za różnica? - informatyk to taki lekarz pierwszego kontaktu, a programista to taki chirurg, do chirurga nie przychodzi się z grypą
@SMYS: Programista to też informatyk (https://pl.wikipedia.org/wiki/Informatyk). Nie rozumiem skąd wśród INFORMATYKÓW to błędne przekonanie na ten temat i takie zarozumiałe teksty. Wystarczy po prostu wytłumaczyć różnicę, że nie jest się serwisantem komputerowym, tylko programistą.
W pewnym liceum jeden z nauczycieli zauważył, że Michał miał wielkie powodzenie wśród dziewczyn. Wszystkie wzdychały na jego widok i kisiel spadał na podłogę. Zaintrygowało to nauczyciela i pewnego dnia postanowił zagadać do Michała. -Michał. Jak ty to robisz, że te wszystkie dziewczyny tak na ciebie lecą? Przecież wyglądasz zupełnie przeciętnie a każda dziewczyna w szkole marzy tylko o tobie. -Widzi pan panie profesorze, mam taki trik. -Jaki? -Przed ruchaniem zawsze n---------m fiutem o blat stołu aż mi drętwieje i nic nie czuję. Dzięki temu mogę r----ć godzinami.
Chyba jestem p------y bo jak widzę w lusterku kogoś na motocyklu to zjeżdżam automatycznie do prawej (sam nie nigdy nie jeździłem na motorze). To samo z tirowacami czy innymi dostawczakami, jak widzę że zmienia pas lub ciężko mu się włączyć do ruchu to puszczam bo wiem że jest w pracy. Mam mega satysfakcję kiedy taki motocyklista podziękuje lub tirowiec pojedzie rozwozić bułki, wędliny itd nieco szybciej.
@Gremo oczywiście. Kiedy uda się samemu zdjąć taką blokadę to zwyczajnie jedziesz dalej. Ja chciałem przykozaczyć i zawiozłem blokadę do siedziby sm mówiąc, że strażnicy zapomnieli założyć kłódki. Potem dostałem wezwanie na komisariat, gdzie złożyłem zeznania jakoby uszkodzenie kłódki to było zniszczenie mienia a przecież blokada działała a na końcu w sądzie dostałem 1500zł grzywny.