Jakie widzę już delikatne zmiany po tym czasie, po 15 latach prawie codziennego fap fap ? Mam większe poczucie godności, coraz większe poczucie własnej wartości, lepsze samopoczucie, lepiej się czuję w towarzystwie dziewczyn.
Jeszcze odczuwam większe zmęczenie, ogólną słabość- ale nie wiem czy jest to z fapaniem związane. Choc 15 lat zaburzyło system dopaminowy w organizmie. Fapaniem
@i20918: Masz rację, szału nie ma, dlatego piszę, że delikatne. A z drugiej strony moc psychiki jest wielka i takie rzeczy chyba można sobie wmawiać :)
#nofapchallenge Mireczki ja wiem, że na portalu ze śmiesznymi obrazkami ciężko o konstruktywna wypowiedź, ale spróbuję. 8/30. Czy podczas hmm- "trzeźwienia- odczuwaliście większą senność niż zwykle? Jakiś taki brak sił, jakby organizm sam walczył z skłonnościami wewnątrz i toczy tam jakaś walkę na śmierć i życie ? Kiedy wychodzi brak zastrzyków dopaminy w takiej postaci, jaki miał miejsce dotychczas ?
#nofapchallenge 4,5/ 30. Wczoraj mimo zmęczenia czysty, a często wtedy miałem wpadki. Dziś musiałem ostrą walkę toczyć, ale jest dobrze. :) Oby tak do jutra zostało :)
#nofapchallenge Wczoraj było 3/30. Na koniec dnia spontanicznie do znajomych pojechałem i wróciłem w świetnym humorze. Jeden różowy pasek zaprosił na imprezę z powodu rocznicy ślubu znajomych. Zaczynam odczuwać coraz większą radość z obcowania z ludźmi. Jak to psychika działa i wpływa na nas, tylko trzeba samokontroli myśli się nauczyć. Swoją drogą, walczę też z zaniżonym poczuciem własnej wartości. Od jakiegoś czasu- tak na dobry początek- nie mówię o sobie negatywnie, nawet
#nofapchallenge 2/30- mimo liczenia staram się na tym nie skupiać. Tak jak piłkarze, cel to dzień, który trwa. Nie do tylu, nie do przodu tylko tu i teraz. Ciesze się, że wczoraj nie uległem mimo tego, że humor zwalony. Wieczorem poszedłem do znajomych na grill, także powoli odpiwniczam się :) Dziś też, może być ciężko. Ogólnie 9 dzień i zaczynam odczuwać brak dopaminy. Wieczorem rower jak nic.
zawsze jest to ten jeden jedyny dzień, nieważne czy pierwszy czy pięćdziesiąty, tylko nie zapominaj z czasem dlaczego zacząłeś to wyzwanie i pomyśl, że szkoda tracić to co jest wypracowane, powodzenia
Cześć, to znowu ja outro. Ostatnio trochę udzielałem się pod tagiem #nofapchallenge i tak jak niektórym już tutaj zapowiadałem – usiądę przy laptopie i napiszę coś więcej. Więc piszę, momentami może być trochę chaotycznie, ale postaram się napisać o sobie i o tym wszystkim najbardziej logicznie, przy okazji zobaczę sobie moją całą sytuację trochę z „boku” i może zobaczę jak to wszystko w moim życiu faktycznie wygląda a przy okazji ktoś
#nofapchallenge Wiecie co dziś zrobiłem aby walczyć ? Powiedziałem kumplowi, jaki mam problem i z czym chce skończyć. Poprosiłem, żeby za tydzień spytał jak idzie. Bałem się reakcji, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Pełne zrozumienie i wsparcie.
#nofapchallenge Mireczki, dzisiaj ja zaczynam walkę. Bardzo proszę o Was o wsparcie i motywację. 15lat mnie to juz niszczy. Wiem, że będą potknięcia, ale chce w końcu z tym skończyć, czuję jak to mnie zniszczyło. Mireczki, którym się to udało, jakie macie rady ?
@tux3284: No właśnie jak przeglądam, to taki główny dekalog to 1. Mniej technologii 2. Więcej ruchu. 3.Wyjsć do ludzi. 4. Dużo zajęć- ale bez przesady, bo zauważyłem, że zmęczenie i niewyspania powoduje wpadki. 5. Regularne odżywianie 6. Stałe pory snu
11/30 #nofapchallenge, ogólnie to już 18dni.
Jakie widzę już delikatne zmiany po tym czasie, po 15 latach prawie codziennego fap fap ?
Mam większe poczucie godności, coraz większe poczucie własnej wartości, lepsze samopoczucie, lepiej się czuję w towarzystwie dziewczyn.
Jeszcze odczuwam większe zmęczenie, ogólną słabość- ale nie wiem czy jest to z fapaniem związane. Choc 15 lat zaburzyło system dopaminowy w organizmie. Fapaniem
Masz rację, szału nie ma, dlatego piszę, że delikatne. A z drugiej strony moc psychiki jest wielka i takie rzeczy chyba można sobie wmawiać :)